Ojciec Pio I Dusze Czyśćcowe
Wczytuję dane...
KOD: 978-83-61989-94-3
Autor: Marcello Stanzione
EAN: 9788361989943
Koszt wysyłki od: 9.90 PLN
Wydawca: Esprit

Wprowadzenie do książki

Ojciec Pio i dusze czyśćcowe

   Oczyszczenie duszy za życia rozciąga się na okres po śmierci, na miejsce zwane czyśćcem. Nie jest to jednak miejsce określone. Czyściec „nie jest ogniem zewnętrznym, lecz wewnętrznym”, który dusza musi znosić, ponieważ nie osiągnęła „pełnej komunii z Bogiem”, dopóki nie oczyści się całkowicie ze swoich ułomności. Ta koncepcja Katarzyny nie pochodzi ze „szczególnych objawień o czyśćcu i o duszach, które doznają w nim oczyszczenia”, lecz z „własnego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, którego doznała, spotykając się z nieskończoną miłością Bożą”. W momencie nawrócenia Katarzyna „niespodziewanie odczuła dobroć Boga, nieskończony dystans dzielący jej życie od tej dobroci i ogień płonący w jej wnętrzu. Jest to ogień, który oczyszcza, wewnętrzny ogień czyśćca”.
   Również w tym miejscu chciałbym nawiązać do postaci Ojca Pio. W odróżnieniu od Katarzyny Ojciec Pio nie spisuje swojej koncepcji czyśćca, ale doznaje mistycznych objawień dusz czyśćcowych. Widzi je bardzo wyraźnie, rozmawia z nimi. Spotyka je w konkretnych, realnych miejscach. Opowiadał o tych spotkaniach z prostotą, jak o rzeczach bardzo naturalnych. Mówił o nich zarówno swoim przełożonym, jak i - niekiedy - bliskim mu wiernym, jak o czymś zwyczajnym. Kto słyszał te historie od niego, powtarzał je innym. Stąd na przykład wiemy o tym, jak pewnego razu, w ciągu pierwszych lat spędzonych w San Giovanni Rotondo, podczas modlitwy zobaczył staruszka, który mu powiedział, że umarł w zabudowaniach klasztornych, gdy po konfiskacie dóbr kościelnych mieścił się tam przytułek dla biednych. Starzec powiedział Ojcu Pio, że potrzebował jego modlitw, gdyż znajdował się w czyśćcu.
    Od jego współbraci znamy opowieść o pewnym wyjątkowym zdarzeniu. Pewnej zimy, w kuchni, przy tak zwanym „wspólnym ogniu” - jedynym kominie w całym ówczesnym klasztorze, przy którym mogli się rozgrzać bracia — spotkał czterech mnichów siedzących w milczeniu na ławce, z kapturami zasłaniającymi im twarze. Kilkakrotnie zwrócił się do nich, ale nie udzielili mu odpowiedzi. Poszedł więc do przełożonego, aby powiedzieć mu o ich dziwnej obecności, myśląc, że być może przybyli z wizytą bracia z innego klasztoru. Przełożonemu nic nie było wiadomo na ten temat, poza tym brzydka pogoda na dworze nie sprzyjała podróżom. Poszli więc razem do kuchni, ale nikogo tam nie zastali. Ojciec Pio zrozumiał, że bracia ci odkupywali w tym miejscu winy popełnione za życia. Oprócz tego typu spotkań - gdy w konkretnych miejscach ukazywały się duchy w swej cielesnej postaci, szczegółowo relacjonowanych — wiemy też o innych, wspominanych zwięźle, bez szczegółów; swoim duchowym dzieciom zaniepokojonym o los dusz swoich bliskich Ojciec Pio przekazywał wtedy jedno zdanie: „Dziś wstąpił do Raju!”.

Szczegółowe Informacje

  • Autor: 

    Marcello Stanzione

  • Tytuł oryginału: 

    San Pio da Pietrelcina e Purgatorio

  • Liczba stron: 

    211

  • Wymiary: 

    130x200

  • Oprawa: 

    Miękka

  • ISBN: 

    978-83-61989-94-3

  • Tłumacz: 

    Agnieszka Zielińska

  • Rok wydania: 

    2013

Polecamy
Klienci, którzy kupili ten produkt wybrali również...