Wprowadzenie do książki
Sztuka rynkologii
Zacznijmy od początku. Czy wiesz, co to jest defragmentacja dysku? To proces, w którym układa się pliki na dysku komputera w taki sposób, aby system działał zdecydowanie szybciej. Masz na pewno jakąś wiedzę na temat marketingu: może gdzieś słyszałeś to słowo, może coś czytałeś, może kończyłeś ten kierunek, a może prowadzisz swoją firmę lub pracujesz w korporacji. Gdzieś na pewno obiło Ci się o uszy, że manipulacja, że sztuczki, że kruczki prawne i gwiazdki w umowach...
Napiszę coś, co może Cię zaskoczyć. Otóż tak naprawdę to nie marketing oszukuje ludzi, ale ludzie oszukują innych, używając narzędzi marketingu. Prawda, że brzmi to niewiarygodnie? Marketing jest dziedziną zdecydowanie zwiększającą wartość dla pracowników, właścicieli firm i udziałowców. Teraz pewnie przeżywasz szok i krzyczysz wniebogłosy: „Nie! Nie! Nie!". Ale tak naprawdę to właśnie jest istotą marketingu. Czym więc jest cała ta „rynkologia"? Spolszczonym „marketingiem"? Oczywiście, że nie.
Według mnie „rynkologia" jest nowym, pojemnym pojęciem, pozwalającym na szersze zrozumienie marketingu i wyjście poza jego czysto instrumentalną formę. Cokolwiek wiesz na temat marketingu, zachowaj tę wiedzę i spróbuj weryfikować ją na bieżąco, poświęcając czas na lekturę tej książki — mam nadzieję, że zdołam Cię zainspirować, zaskoczyć, a może nawet i zafrapować. „Rynkologia" to także stosunkowo nowe polskie słowo, nieobarczone bagażem mocno pejoratywnego znaczenia. Wydaje mi się, że dzięki temu łatwiej zwrócę Twoją uwagę na konkretne aspekty etyczne pracy w marketingu.
Bez względu na to, czy mówimy o zdolnym inżynierze, sprawnym artyście czy świetnym designerze, biznesowi wizjonerzy, przedsiębiorcy i marki, które potrafią tworzyć rynki i na nich walczyć, są dzisiaj majątkiem każdego państwa. Ich radość tworzenia i innowacyjność budują niepowtarzalne wartości, które docenia i szanuje świat. W społeczeństwie coraz częściej skupiającym się na gospodarce opartej na wiedzy oraz rosnącej roli kapitału intelektualnego w tworzeniu konkurencyjnych rozwiązań wymaga to szczególnego podkreślenia.
Rynkologia dotyczy nie tylko przedsiębiorstw. Wiele państw dochodzi do wniosku, że receptą na dobrobyt nie jest wyłącznie obcinanie kosztów rozdmuchanych przez realizację obietnic wyborczych, ale także poszukiwanie sposobów na generowanie rosnących dochodów, które stymulowałyby rozwój gospodarczy. Jest to wyzwanie również dla samorządów, ponieważ nie jest dziś sztuką wybudować kosztochłonny stadion — sztuką jest zapewnić mu model dochodowy gwarantujący nie tylko pokrycie bieżących kosztów utrzymania, ale i możliwą nadwyżkę, która trafi do miejskiej kasy. W sferze państwowej i samorządowej myślenie rynkowe, kreatywność czy przedsiębiorczość zawsze będą miały przewagę nad zachowawczym myśleniem urzędniczym.
Właściciele polskich firm potrafią wprowadzać na rynek wysokiej klasy odrzutowce, projektować i sprzedawać ekskluzywne jachty, organizować międzynarodową dystrybucję kosmetyków, opracować technologię produkcji gra-fenu, realizować innowacyjne wyzwania informatyczne czy chemiczne... Polscy studenci projektują łaziki na Marsa, informatycy wygrywają renomowane konkursy, a dzieciaki z Odysei Umysłu od wielu lat należą do światowej czołówki. Świat nie ma dla nich ograniczeń, a prawdziwi pasjonaci powinni nauczyć się... tęsknić. Zgodnie z dewizą Antoine'a de Saint-Exupery'ego:
Jeżeli chcesz wybudować statek, nie nawołuj ludzi do zbierania drewna, nie dziel pracy i nie rozdawaj zadań. Zamiast tego naucz ich tęsknić za ogromnym i bezkresnym morzem.
Jesteś gotów? Zapnij pasy, włóż kamizelkę ratunkową i zaczynamy!
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Jacek Kotarbiński
-
Liczba stron:
256
-
Wymiary:
158x235
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-246-7993-5
-
Rok wydania:
2014