Wczytuję dane...
KOD: 978-83-918041-5-5
Autor: Bert Hellinger
EAN: 9788391804155
Koszt wysyłki od: 9.90 PLN
Wydawca: Sursum

Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy,

w stosunkowo krótkim czasie ludzie w wielu krajach mogli doświadczyć, dokąd prowadzą nas ustawienia rodzinne. Prowadzą nas w naszych związkach do szczęścia, które trwa. W tej książce zebrałem to, co ustawienia rodzinne ujawniają na temat tego szczęścia.    Opisuję przede wszystkim to, co wyszło na jaw na temat życia i miłości.
   Jakie szczęście pozostaje z nami, w naszych związkach i w naszym życiu? Szczęście, które się u nas dobrze czuje, ponieważ jest szanowane i chętnie dzielone.
   Jak dzielimy się szczęściem? Kiedy jesteśmy życzliwi wobec innych ludzi i życzymy im wszystkiego dobrego pod każdym względem. Wtedy nasze szczęście się cieszy. Czuje się u nas dobrze i chce być dla nas naprawdę dobre - trwale dobre. Wprawia nas w ruch miłości. Jakie pozostaje w tym ruchu? - Szczęśliwe.

Wasz Bert Hellinger

Przyszłość ustawień rodzinnych

   To, co na początku ustawień rodzinnych prezentowało się jako coś zupełnie prostego, sięga dziś do wymiarów stawiających nam wyzwania w sposób, którego na początku nie mogliśmy przewidzieć.
   Są to duchowe wymiary, które przebijają się z mocą napawającą niektórych lękiem. Wolą trzymać się początków ustawień rodzinnych, a nawet wracają jeszcze do okresu sprzed ustawień, wiążąc ustawienia rodzinne z innymi metodami i częściowo je im podporządkowując.
   Dla wielu był to szok, że przy duchowych ustawieniach rodzinnych w większości przypadków nie potrzeba ustawień w zwykłym sensie, co więcej, że zwykłe ustawienia, takie jak były stosowane na początku, często przeszkadzają nawet głębszemu rozwiązaniu.

Początki

   Mówię tu o ustawieniach rodzinnych, w których klient wybiera przedstawicieli swojej rodziny z grupy uczestników i ustawia ich następnie w przestrzeni we wzajemnym stosunku do siebie. Następnie terapeuta pyta reprezentantów, jak się czują na swoim miejscu. Z ich odpowiedzi wynikają wskazówki, co w ustawieniu trzeba jeszcze zmienić i kto być może musi jeszcze zostać dostawiony. Rozwiązanie zostaje znalezione, gdy wszyscy czują się dobrze na swoim miejscu.
   Z tych ustawień wyniknęły głębokie wglądy w porządki miłości panujące w stosunkach międzyludzkich. Te wglądy były przełomem. Otworzyły nowe możliwości rozwiązań i nowe sposoby pomagania, które wcześniej były niedostępne.

Sumienie

   Decydujący wgląd, wszystko zmieniający wgląd, nie pochodził z ustawień rodzinnych, jednakże wskazał ustawieniom pewien kierunek, w którym się dalej rozwijały, i którego końca jeszcze nie widać. Ten wgląd jest wglądem duchowym. Został nam dany na duchowej drodze poznania. Był to wgląd w sposób działania naszego sumienia. Nie tylko naszego sumienia świadomego, które odczuwamy jako czyste lub jako nieczyste, ale przede wszystkim wgląd w sumienie dla nas dziś w dużym stopniu niedostępne, które kieruje się innymi prawami niż nasze sumienie świadome.

Pole sumienia

   Dopiero ten wgląd otworzył ustawieniom rodzinnym drzwi do duchowego pola, które wiąże ze sobą wszystkich członków rodziny w sposób sprawiający, że każdy staje się dla każdego losem. Rodzina jest tutaj doświadczana w szerokim sensie, obejmującym także tych, którzy nie są spokrewnieni z pozostałymi członkami rodziny, ale swoimi losami działają na rodzinę.
   To duchowe pole, jeśli zostawi się je sobie samemu, odporne jest na zmiany. Dlatego na przykład to, co nie zostało rozwiązane w jednym pokoleniu, powtarza się w następnym pokoleniu w podobny sposób, ponieważ to, co nierozwiązane, wiąże członków rodziny ze sobą i daje im tym samym poczucie bezpieczeństwa. Jest to bezpieczeństwo przynależności.
   Co scala to duchowe pole i co powoduje powtarzanie tego, co nierozwiązane? Jest to sumienie.

Ruchy duszy

    Dzięki nowemu sposobowi ustawień rodzinnych wyszedł na jaw inny wymiar tego duchowego pola. Proces był bardzo prosty. Zamiast ustawiać rodzinę w zwykłym sensie, wystarczyło ustawić tylko jedną lub dwie osoby: klienta lub jego przedstawiciela, albo jeszcze osoby, z którymi był w konflikcie, które na przykład odrzucał. Klienta i pozostałych przedstawicieli ogarniał nagle wewnętrzny ruch, któremu oni nie mogli się oprzeć. Ten ruch zdąża zawsze w tym samym kierunku. Łączy to, co wcześniej było rozdzielone. Jest to zawsze ruch miłości.        Przerywa powtarzanie tego, co nierozwiązane i otwiera drogę rozwiązania niezależnie od naszego sumienia.
Decydujące przy tym było to, że tutaj prawie nie potrzebne już było kierowanie od zewnątrz. Dusza szukała i znajdowała rozwiązanie sama, często w sposób zupełnie nieprzewidywalny, często też poza zwykłymi porządkami miłości. Ale tylko wtedy, gdy dawano jej przestrzeń i czas, a także gdy prowadzący ustawienie sam był w harmonii z tym wymiarem duszy i dawał się przezeń prowadzić. Jak? Gdy on również, poza granicami sumienia, pozwalał w sobie, żeby to, co rozdzielone, odnalazło się z miłością.

   Ten sposób ustawień nazwałem najpierw „ruchami duszy". Myślałem, że te ruchy pochodzą z pola, które wiąże ze sobą członków rodziny we wspólnocie losu. Ale po pewnym czasie pokazało mi się, że tutaj działa inny duchowy wymiar, poza polem sumienia, że musimy zatem pole sumienia odróżnić od tego pojemniejszego duchowego pola.

Ruchy ducha

   Co było tutaj podstawowym duchowym wglądem, który prowadzi dalej? Ruch ducha jest twórczym ruchem, który wszystko, co się rusza i jak się rusza, wprawia w ruch i w ruchu utrzymuje. Ten duch stoi za każdym ruchem, takim, jaki on jest, i jest zwrócony do niego, takiego, jaki jest. Dlatego możemy tylko wtedy wejść w harmonię z tym ruchem i z nim pozostać w harmonii, jeśli w podobny sposób jesteśmy zwróceni do wszystkiego takiego, jakie jest. Przede wszystkim, jeśli jesteśmy zwróceni do wszystkich ludzi takich, jacy są, również ich rodzin, również ich losu, również ich winy.
   Tutaj widać, co to ostatecznie znaczy dla nas i dla ustawień rodzinnych, gdy idziemy z ruchami tego ducha lub, dokładniej mówiąc, gdy te ruchy nas poruszają i my poruszamy się w harmonii z nimi.

Szczegółowe Informacje

  • Autor: 

    Bert Hellinger

  • Tytuł oryginału: 

    Glück, das bleibt: Wie Beziehungen gelingen

  • Liczba stron: 

    114

  • Wymiary: 

    125x195

  • Oprawa: 

    Miękka

  • ISBN: 

    978-83-918041-5-5

  • Tłumacz: 

    Zenon Mazurczak

  • Rok wydania: 

    2009

Polecamy