Wprowadzenie do książki
Projekt Szczęśliwe Małżeństwo
Więcej opanowania, dojrzałości i bliskości
Drodzy czytelnicy, dlaczego wybraliście tę książkę?
Powodów mogło być wiele. Może właśnie się zaręczyliście lub ożeniliście i czytacie każdy małżeński poradnik, jaki tylko wpadnie wam w ręce. Być może wspaniale się czujecie w małżeństwie i chcecie, żeby zawsze tak było. Albo też przeczytaliście moją pierwszą książkę Wychowanie bez krzyku i macie nadzieję, że uda wam się zastosować te same zasady w swoim małżeństwie. A może – niewykluczone, że jest to najważniejszy z powodów – naprawdę cierpicie. Wydaje wam się, że tkwicie w okropnym małżeństwie, a przynajmniej uważacie, że jest ono znacznie gorsze niż do tej pory, i rozpaczliwie poszukujecie kogoś, kto kilkoma wskazówkami doda wam otuchy.
Niezależnie od tego, z jakiej przyczyny sięgnęliście po Projekt Szczęśliwe Małżeństwo, mam do was jedną prośbę: zatrzymajcie się na chwilę – to może nie być poradnik, jakiego szukacie. Nie jest to bowiem zwykły podręcznik, tylko wyjątkowa książka, z której dowiecie się, że większość znanych wam informacji na temat funkcjonowania małżeństwa i metod jego ulepszenia jest nie tylko błędna, lecz także szkodliwa. A już na pewno jest to pierwszy poradnik małżeński, w którym pojawia się stwierdzenie, że najlepszą rzeczą, jaką można uczynić dla swojego związku, jest poświęcanie uwagi przede wszystkim sobie i nauczenie się, jak mniej koncentrować się na oczekiwaniach małżonka, a bardziej na swoich. Wiem, że może się to wydać w najlepszym razie bardzo śmiałą opinią, w najgorszym zaś arogancką i bezduszną. Niewykluczone nawet, że waszym zdaniem nie mogę mieć bladego pojęcia, przez co przeszliście lub właśnie przechodzicie, żeby ocalić swoje małżeństwo.
Jeśli tak właśnie uważacie, macie rację.
Nie znam was osobiście i nie mogę wiedzieć, co przeżywacie. Nikt nie może. Mimo to najlepsza rada, jakiej mogę wam w tej chwili udzielić, wciąż brzmi: zatrzymajcie się na chwilę.
Zatrzymajcie się na swojej obecnej sytuacji uczuciowej, niezależnie od tego, czy małżeństwo daje wam szczęście, czy sprawia ból, czy też właśnie zaczęliście się zastanawiać nad jego kondycją. Albo żyjecie samotnie i poszukujecie – po raz pierwszy lub któryś z kolei – swojej drugiej połówki, albo jesteście w separacji i w drodze na salę sądową. Zatrzymajcie się i wysłuchajcie tego, co mam do powiedzenia, ponieważ głęboko wierzę, że zaprezentowany w tej książce wzorzec związku może odmienić wasze życie.
Proponuję, żebyście odrzucili fałszywe teorie na temat małżeństwa i otworzyli się na fundamentalne prawdy, a mianowicie:
- Nie można utrzymać związku, kiedy się nie kontroluje własnych emocji, ponieważ największą przeszkodą na drodze do stworzenia prawdziwej więzi między małżonkami nie jest brak czasu ani wspólnych zainteresowań, lecz ich emocje. Umiejętność trzeźwego myślenia jest pierwszym i najważniejszym krokiem w stronę prawdziwej bliskości.
- Najistotniejsze jest nie to, co was łączy, lecz to, co macie w środku, gdyż wspólne zainteresowania i jednomyślność są fundamentem powierzchownej przyjaźni, podczas gdy podstawą głębokiego, długotrwałego małżeństwa jest uczciwość wobec siebie w stale zmieniających się warunkach.
- Jedyną umiejętnością, której powinniście się nauczyć, jest szczere wyrażanie siebie (SWS), ponieważ prawdziwa więź opiera się na pokazywaniu słowem i czynem swojego ja (swoich myśli, upodobań, opinii, intencji), żeby partner przynajmniej miał szansę was poznać.
- Lepiej poczuć się dotkniętym, niż niczego nie poczuć, gdyż otwarty konflikt zawsze lepiej służy prawdziwej bliskości niż tak zwane ciche dni, szczególnie jeśli zależy wam na związku pełnym ognia (a może nawet nieziemskim, pełnym krzyku seksie).
- Jeśli pragniecie dobrego małżeństwa, musicie przejść przez ogień. Każda para, niezależnie od kultury i czasów, w jakich żyje, pokonuje wiele nieuchronnych przeszkód, a ci partnerzy, którzy potrafią zachować zimną krew i wyjść z tarapatów obronną ręką, mają największe szanse na serdeczny, bliski związek.
- Intymność zawsze zaczyna się od „ja”. Odważne zaprezentowanie partnerowi swojego wnętrza, najgłębszych uczuć i pragnień – krótko mówiąc, własnego „ja” – jest jedynym sposobem na osiągnięcie bliskości oraz niczym nieskrępowanej, wręcz duchowej intymności, do której wszyscy dążymy.
Jeżeli powyższe prawdy za bardzo odbiegają od waszych wyobrażeń o małżeństwie, oznacza to, że ten poradnik rzeczywiście nie jest dla was.
Może zresztą wcale nie szukacie rad na temat małżeństwa, lecz najnowszych i najbardziej skutecznych technik dyrygowania małżonkiem lub poprawienia waszej komunikacji, a jeśli tak jest, chyba powinniście ich poszukać gdzie indziej.
Wierzę, że ludzie najlepiej funkcjonują wtedy, gdy mają rozeznanie w swojej sytuacji i możliwościach, jakie przed nimi stoją. Wybór i tak zawsze należy do was i nikt, nawet tak zwany ekspert jak ja, nie ma nań wpływu, a mimo to jestem przekonany, że wszystko, czego szukacie i potrzebujecie, by przemienić swoje małżeństwo w wymarzony związek, znajdziecie na kartach tej książki. Obok ponadczasowych rewolucyjnych wskazówek są tu także liczne historie pokazujące ich praktyczne zastosowanie. To opowieści zaczerpnięte z życia par, które podjęły odważną decyzję, aby zerwać ze złymi wzorcami i stworzyć nowe, oparte na spokoju, dojrzałości i bliskości. Jak się słusznie domyślacie, w trosce o prywatność bohaterów ich imiona i niektóre szczegóły zostaną zmienione. Z pewnością jednak będziecie mogli się w nich odnaleźć, chociaż nie zamierzam mówić wprost, co macie robić. Poza tym jednym razem.
Zatrzymajcie się.
Zatrzymajcie się i uwierzcie, że nie jesteście szaleni i nie jesteście sami. Wasze małżeństwo okazało się trudne, nawet bardzo trudne? Najzwyczajniej w świecie dołączyliście do typowego grona ludzi po ślubie.
Zatrzymajcie się i uchwyćcie się nadziei, że szansa na to, aby trwale odmienić wasze małżeństwo i całe wasze życie, jest większa, niż wam się wydaje. Może kilka kroków przed wami, podobnie jak przed zmęczonym wędrowcem błąkającym się w samym sercu dżungli, rozciąga się łąka, na której odnajdziecie niczym niezmąconą radość i spokój.
Przede wszystkim zatrzymajcie się i skupcie się na swoim „ja”, czyli najprawdziwszej i najważniejszej cząstce siebie.
To właśnie ona przemawia najgłośniej, gdy milczycie, i powiadamia was o najgłębiej skrywanych i najdroższych sercu marzeniach. To ona wygłasza słowa przysięgi małżeńskiej i chce, żebyście je stale powtarzali. To w niej tkwi możliwość podejmowania wzniosłych decyzji świadczących o miłości i zdolnych odmienić wasze życie, i właśnie dlatego ona jest adresatem moich słów. Piszę tę książkę dla owej cząstki, która wie, jak trudne jest życie i małżeństwo i jak bardzo potrzeba w nim uczciwości, prawdy oraz chęci pokonywania przeszkód.
Wasze prawdziwe „ja” wie także, czego najbardziej pragniecie, o czym świadczy sam fakt sięgnięcia po tę książkę. Zależy wam na wspaniałym małżeństwie opartym na cieple, dojrzałości, spokoju, więzi oraz intymności, którego nie da się porównać z waszymi dotychczasowymi doświadczeniami.
By osiągnąć cel, będziecie musieli wielu rzeczy się oduczyć. Po raz kolejny więc radzę wam: zatrzymajcie się, bo jeśli odważycie się czytać dalej, czeka was wyboista droga, która może wywrócić do góry nogami wszystko, czego do tej pory nauczyliście się na temat małżeństwa. Zamiast tylko marzyć o ciepłym, pełnym bliskości związku, wreszcie zaczniecie się do niego przybliżać. Trzymajcie się mocno.
Hal Edward Runkel,
licencjonowany terapeuta małżeński i rodzinny
Duluth, Georgia
Sierpień 2010
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Hal Runkel, Jenny Runkel
-
Tytuł oryginału:
ScreamFree Marriage: Calming Down, Growing Up, and Getting Closer
-
Liczba stron:
368
-
Wymiary:
145x205
-
Oprawa:
Twarda
-
ISBN:
978-83-10-12219-3
-
Tłumacz:
Grażyna Smosna
-
Rok wydania:
2012