Wprowadzenie do książki
Stworzenie i początek wszechświata
Książka Stworzenie i początek wszechświata powstała na swojego rodzaju społeczne zamówienie. Katecheci uczący w szkołach religii niejednokrotnie zwracali się do nas z prośbą o wskazanie materiałów, które ułatwiłyby im przekazywanie swoim uczniom trudnej, ale niezwykle ważnej prawdy o stworzeniu świata przez Boga. Często skarżyli się na niewystarczalność lub jednostronność dostępnych obecnie materiałów. W tej problematyce nie wystarczy poprawność dydaktyczna lub nawet dobre pogłębienie teologiczne. Solidna teologia musi się spotkać z odpowiedzialną nauką. Pod tym względem zbyt często nie docenia się intelektualnej żywotności młodych ludzi i karmi się ich nazbyt rozrzedzoną papką.
Oczywiście katecheta nie może być równocześnie teologiem, filozofem i kosmologiem, ale musi wiedzieć znacznie więcej, niż przekaże swoim uczniom. Choćby po to, by być przygotowanym na niekiedy trudne pytania z ich strony. Dlatego zawarliśmy w tej książce znacznie więcej treści, niż byłby w stanie pomieścić nawet najbardziej hojny program katechetyczny.
To opracowanie adresujemy nie tylko do katechetów. Oddajemy do rąk Czytelników książkę pomyślaną jako w miarę zwięzły przewodnik po problematyce stworzenia, który może się okazać pomocny w ich osobistych poszukiwaniach. Nie jest to ani kompletne, ani wyczerpujące opracowanie, wydaje się jednak, że uwzględnia ono, i przynajmniej krótko naświetla, te aspekty zagadnienia, które na obecnym etapie rozwoju teologicznej refleksji nad kwestią stworzenia z pewnych względów wydają się najbardziej istotne. Książka Stworzenie i początek wszechświata założenia miała być pracą niezbyt obszerną, ale Czytelnik zainteresowany omawianą tematyką bez trudu będzie mógł w niej trafić na inne źródła, w których dyskutowane zagadnienia są przedstawione w sposób bardziej obszerny - w każdym z rozdziałów pracy wskazujemy w przypisach stosowne opracowania będące ważnym uzupełnieniem lub nawet swego rodzaju kontynuacją przeprowadzonych przez nas analiz. Rzut oka na przypisy przekonuje, że problematyka stworzenia ma bogatą literaturę, zarówno teologiczną, jak i filozoficzną, w której zostały zgromadzone głębokie przemyślenia dawnych i nowszych mistrzów. Jest rzeczą zastanawiającą, że nie przeniknęły one do społecznej świadomości. Czy przynajmniej częściowej odpowiedzialności za to nie ponosi niski poziom katechezy o stworzeniu?
Nasza książka składa się z pięciu rozdziałów, w których teologiczną doktrynę o stworzeniu świata przez Boga omawiamy według pewnego schematu. W rozdziale pierwszym koncentrujemy się na biblijnym opisie stworzenia zawartym w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju. Powodem wielu współczesnych kontrowersji związanych z tematyką stworzenia jest traktowanie tego opisu w kategoriach dokumentu historycznego lub wręcz opracowania naukowego, które zawiera szczegóły dotyczące początków wszechświata. W rzeczywistości jednak biblijny opis stworzenia nie jest ani dokumentem historycznym, ani naukowym: jest poematem, czyli utworem literackim, który ma za zadanie przekazać nie informacje o szczegółach mechanizmu odpowiedzialnego za pojawienie się i ewolucję wszechświata, ale istotne prawdy teologiczne, przede wszystkim zaś prawdę o tym, że wszystko, co istnieje, zostało stworzone przez Boga. Wniosek ten uzasadniamy, wskazując na konkretne okoliczności powstania biblijnego opisu stworzenia, omawiając jego treść i formę literacką.
W rozdziale drugim zwracamy uwagę na to, w jaki sposób rodziła się teologiczna refleksja na temat stworzenia w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Ojcowie Kościoła - przede wszystkim Orygenes i św. Augustyn - stanęli wówczas przed trudnym zadaniem zbudowania teologicznej doktryny stworzenia, w której prawda zawarta w biblijnym poemacie miała być ściśle ujęta i poddana systematycznej analizie. Z wielu względów nie było to łatwe zadanie. Należało nie tylko wypracować reguły interpretacyjne pozwalające na właściwe odczytanie tekstów biblijnych, ale również w odpowiedni sposób odnieść się do tego, co na temat genezy świata mówiła grecka tradycja filozoficzna. Teologia chrześcijańska, która rodziła się i rozwijała już w kręgu kultury grecko-rzymskiej, nie mogła całkowicie zignorować wpływu tej tradycji. W dużej mierze to właśnie polemika z tą tradycją przyczyniła się do zbudowania chrześcijańskiej teologii stworzenia.
W rozdziale trzecim zajmujemy się kluczowym dla całej problematyki stworzenia zagadnieniem dotyczącym natury samego aktu stworzenia i jego relacji do czasu. Biblijny opis z pierwszego rozdziału Księgi Rodzaju sugeruje, że samo stworzenie było aktem jednorazowym, i dodatkowo, że „moment” stworzenia należy jednoznacznie utożsamiać z początkiem świata i początkiem czasu. Nie jest to jednakże jedyna możliwa interpretacja. Święty Tomasz z Akwinu wykazał, że z teologiczną doktryną o stworzeniu jest również zgodna idea świata istniejącego odwiecznie. Stworzenia nie należy utożsamiać z początkiem świata, ponieważ istotą aktu stwórczego nie jest samo zapoczątkowanie w czasie tego, co stworzone, ale nieustanne „dawanie istnienia”. Jest to fundamentalna zależność o charakterze ontycznym, zachodząca pomiędzy Stwórcą i stworzeniem. Ponieważ stworzenie i początek to dwa różne pojęcia, dlatego bez popadania w sprzeczność można przyjąć, że Bóg stwarza świat istniejący odwiecznie.
Rozdziały czwarty i piąty poświęcamy konfrontacji teologicznej koncepcji stworzenia z dwoma istotnymi aspektami współczesnego, naukowego obrazu świata. Pierwszym z nich jest kosmologiczne tło tego obrazu, drugim - jego ewolucyjny charakter. Pierwszy z tych elementów charakteryzuje teoria Wielkiego Wybuchu, zgodnie z którą historia rozpoczyna się od początkowej osobliwości; drugi z nich opisuje syntetyczna teoria ewolucji, która mówi o tym, że życie pojawiło się i rozwinęło dzięki procesom ewolucyjnym o charakterze fizykochemicznym i biologicznym. Konieczność skonfrontowania teologicznej koncepcji stworzenia z teoriami współczesnej nauki jest podyktowana tymi samymi względami, o których była mowa powyżej: zmiany obrazu świata spowodowane rozwojem współczesnej nauki domagają się takiej reinterpretacji prawdy o stworzeniu, która pozwoli stwierdzić, że nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy tą prawdą i dobrze potwierdzonymi naukowymi teoriami dotyczącymi pochodzenia wszechświata i ewolucji życia. Światopogląd każdego współczesnego, myślącego wyznawcy wiary w Boga, który jest stwórcą świata i dawcą życia, przynajmniej po części jest światopoglądem zbudowanym na podstawie naukowego obrazu świata, i dlatego w jego życiu wcześniej czy później i tak dojdzie do konfrontacji prawdy o stworzeniu i współczesnych teorii naukowych. Warto więc konfrontację tę przeprowadzić w „warunkach kontrolowanych” i poznać argumenty, które decydują o tym, że teorie stanowiące trzon współczesnej nauki można bez trudu uzgodnić z teologiczną prawdą o stworzeniu świata przez Boga, unikając zarazem metodologicznych i teologicznych błędów polegających na pochopnym „wpychaniu Boga” do świata przyrody.
Rozdział szósty ma charakter podsumowania zamykającego przeprowadzone przez nas analizy - zawiera on garść refleksji poświęconych temu, że stworzony przez Boga wszechświat jest dziełem Racjonalnym i Dobrym, i że życie właśnie w takim wszechświecie daje człowiekowi niezwykłą szansę uczestniczenia w intelektualnej przygodzie polegającej na stopniowym odszyfrowywaniu Zamysłu Boga ukrytego w strukturze świata przyrody. Książkę Stworzenie i początek wszechświata zamyka dodatek zawierający esej poświęcony dydaktycznym i katechetycznym aspektom problematyki omawianej na kartach niniejszego opracowania.
Michał Heller i Tadeusz Pabjan
9 stycznia 2013
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Michał Heller, Tadeusz Pabjan
-
Liczba stron:
184
-
Wymiary:
145x205
-
Oprawa:
Twarda
-
ISBN:
978-83-7886-043-3
-
Rok wydania:
2013