Wprowadzenie do książki

Smaczna Polska Regionalny przewodnik kulinarny

  Kuchnia polska przeżywa swój renesans, a ja nie posiadam się z radości, że dzieje się to na naszych oczach, że mamy to szczęście i możliwość bezpiecznego powrotu do korzeni polskich smaków. Czy jednak rozumiemy, na czym polega prawdziwa polska kuchnia?

   Można oczywiście próbować zdefiniować zjawisko współczesnej kuchni polskiej jednorodnie, wymieniając kilka najbardziej popularnych dziś w Polsce produktów i tworząc z nich proste przepisy na łatwe jedzenie, ale będzie to definicja krzywdząca, bo kuchnia polska nigdy nie była i mimo rozmaitych zakusów rozmaitych kulinarnych bandytów nadal nie jest wulgarną gastronomią 0 nudnej strukturze wysuszonego schabowego, w której pizza i kebab są jedynie akceptowalną odmianą od szarej codzienności. Będzie to również definicja nieprawdziwa, bo zjawisko jednorodnej kuchni polskiej po prostu... nie istnieje.
   Nasza wielowiekowa tradycja to zlepek wielu kultur, często oddalonych od siebie nie tylko geograficznie, ale i mentalnie, religijnie i społecznie. Wyjątkowe na skalę światową położenie geopolityczne Polski nie mogło pozostawić jej kuchni w niezmienionym przez wieki kształcie.
   Nie podchodzę do tradycji na klęczkach, kuchnia dla mnie to wiecznie żywy tygiel, w którym wciąż mieszają się rozmaite wpływy i kultury. To jeden z wielu powodów, dla których w moim spojrzeniu na polską kuchnię często stosuję produkty z różnych, odległych od siebie kulinarnie regionów. Produkty rdzennie wielkopolskie świetnie sprawdzą się w przepisie kujawskim, na podobnej zasadzie jak smak podhalańskiego oscypka doskonale skomponuje się z biłgorajską żurawiną. W moim przewodniku wśród przepisów nader tradycyjnych znajdą Państwo również moje wariacje na temat polskich regionalnych potraw, bo żadna inna kuchnia na świecie nie inspiruje tak jak nasza, rodzinna, najlepsza.
   Życzę Państwu smacznej wyprawy od Bałtyku po Tatry, od Odry aż po same Kresy. Jestem pewna, że pomysłowość tradycyjnych potraw przyjemnie Państwa zaskoczy. Ciekawa też jestem, o istnieniu ilu regionalnych produktów dowiedzą się Państwo właśnie z tej książki. Ich bogactwo jest nieprzebrane, a wyjątkowy smak zgorzeleckiego sera, kujawskich szaruszek czy nadwiślańskiej wiśni nie ma sobie równych. Ja, przystępując do pracy nad książką, również pie byłam świadoma istnienia wszystkich opisywanych w niej dzisiaj przysmaków, nie znałam też wielu regionalnych produktów. Zaręczam Państwu, że nie ma lepszego sposobu na ich poznanie niż samodzielne odwiedzenie miejsca, w którym rośnie najlepszy burak świata, gdzie kisi się najgenialniejszą kapustę, gdzie mądrzy hodowcy prowadzą wolny wybieg szczęśliwych gęsi.
   Ta książka to zaprzeczenie idei globalistycznego jedzenia. Napisałam ją, żeby móc z pełną odpowiedzialnością zaprosić Państwa w te wszystkie miejsca, o których piszę w kolejnych rozdziałach, bo - proszę mi uwierzyć - prawdziwe jedzenie najlepiej smakuje tam, gdzie wyrosły produkty potrzebne do jego przyrządzenia. Powyższe stwierdzenie niech prowadzi wprost to kolejnej zależności: tworząc własną, domową kuchnię, z powodzeniem możemy zastępować te produkty, do których dostęp mamy ograniczony, innymi, wytwarzanymi na naszym terenie. Gorąco zachęcam do takich eksperymentów, bo jedzenie tego, co rośnie jak najbliżej naszego domu, jest najprostszym sposobem na zdrowie i długie życie.
   Zapraszam na najsmaczniejszą wyprawę po Polsce, pełną ciepła, kolorów i przyjaznej serdeczności. Zapraszam w podróż po polskich regionach kulinarnych. Gwarantuję niezapomniane wrażenia i wielokrotne kulinarne uniesienia, których sama doświadczałam, próbując wszystkiego, o czym piszę na następnych stronach. Smacznego!