Wprowadzenie do książki
Balsam dla duszy kobiety
Balsam dla duszy kobiety jest dla nas wielkim darem. Od momentu, w którym narodził się pomysł jej napisania, na każdym kroku odczuwaliśmy głęboką miłość, radość i nieposkromionego ducha kobiety. Mamy nadzieję, że i dla was będzie ona darem.
Przez wiele lat cała nasza czwórka wygłaszała przemówienia, skierowane przede wszystkim do kobiet, na temat życia w sposób pełniejszy i bardziej radosny. Często byliśmy zainspirowani, a nawet głęboko poruszeni, gotowością kobiet do dzielenia się z innymi swoim sercem, opowieściami i naukami. Właśnie takie gesty stały się dla nas natchnieniem do stworzenia Balsamu dla duszy kobiety.
Każdego dnia podczas pisania Balsamu dla duszy kobiety doświadczaliśmy cudów! Odnosiliśmy wrażenie, że prowadzi nas jakaś niewidzialna dłoń.
Dla przykładu, przez ponad rok poszukiwaliśmy Phyllis Volkens, autorki Pocałunku na dobranoc, aby uzyskać zgodę na zamieszczenie w naszym zbiorze jej opowiadania. Dotarliśmy wreszcie do jej dalekiego kuzyna, który poinformował nas, że Phyllis przeprowadziła się z mężem do Iowa, gdzie mieszka zaledwie kilka mil od Jennifer i Marci! Ale jeszcze bardziej zdumiewająca była odpowiedź męża Phyllis, Stanleya, kiedy się w końcu z nim skontaktowaliśmy.
Powiedział, że bardzo się cieszy z tego, iż zdołaliśmy ich odnaleźć. Od lat byli wielbicielami Balsamu dla duszy, lecz Phyllis pozostał wówczas jedynie tydzień życia. Nie mógł się doczekać, kiedy jej wreszcie powie, że będzie częścią naszej książki. Potem przekazał nam, jak wiele to dla niej znaczyło. Umarła dwa dni później.
Kobiety, które przysłały nam swoje historyjki, wciąż powtarzały, jak bardzo są wdzięczne za to, że dzięki nam zmobilizowały się w końcu do ich spisania. Często zapewniały, że nawet jeśli nie umieścimy ich opowieści w naszej książce, samo wypowiedzenie się w taki sposób stanowiło dla nich wielką radość. Dzięki temu czuły się oczyszczone i odświeżone.
My także staliśmy się innymi ludźmi dzięki pracy nad tą pozycją. Zrozumieliśmy, co tak naprawdę liczy się w życiu. Teraz bardziej szanujemy ludzkie doświadczenie i głębiej odczuwamy pełnię życia.
Poprzez swoją otwartość, współczucie i mądrość kobiety ofiarowują światu wspaniałe dary. Pragniemy, byście po każdorazowym przeczytaniu tych historyjek odnajdowały w sobie jeszcze większe pokłady miłości zarówno dla siebie, jak i dla innych – tak, jak to się stało w naszym przypadku.
Mary Michalia, jedna z kobiet, które do nas napisały, ujęła to w przepiękny sposób:
Kobiety przechodzą przez takie okresy w swoim życiu, kiedy stawiane są im rozmaite wymagania – rodzina, praca, mąż, były mąż, dzieci, wnukowie, rodzice.
ażne jest, a może nawet nieodzowne, byśmy ciągle spoglądały w przeszłość i na nowo wyznaczały swoje priorytety, byśmy pamiętały o naszej misji w życiu. Jedynie bowiem poprzez troskę o własną duszę możemy troszczyć się o innych. Czasami musimy zakrzyknąć: „Zatrzymaj się! Wysłuchaj mnie! Chcę opowiedzieć ci pewną historię”.
Ofiarowujemy wam więc Balsam dla duszy kobiety prosto od serca. Oby ta książka stała się dla was źródłem cudów miłości i inspiracji. Oby poruszyła wasze serca i wzmocniła ducha.
Jack Canfield, Mark Victor Hansen,
Jennifer Read Hawthorne i Marci Shimoff
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Jack Canfield, Mark Victor Hansen, Jennifer Read Hawthorne, Marci Shimoff
-
Tytuł oryginału:
Chicken Soup for the Woman's Soul
-
Liczba stron:
304
-
Wymiary:
150x225
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-7510-310-6
-
Tłumacz:
Michał Begiert
-
Rok wydania:
2008