Wczytuję dane...
KOD: 978-83-246-0787-7
Autor: Paul Zane Pilzer
EAN: 9788324607877
Koszt wysyłki od: 9.90 PLN
   Książkę Bóg chce żebyś był obrzydliwie bogaty  tworzą dwie przeplatające się części. Pierwszą część stanowi główny tekst, który został podzielony na dziewięć rozdziałów, podanych na stronie ze spisem treści. Druga część składa się z trzydziestu ośmiu artykułów, ilustrujących koncepcje omówione w głównym tekście. Możesz czytać te artykuły w kolejności, w jakiej pojawiają się w głównym tekście, lub po prostu wybierać je na podstawie ich opisowych tytułów zamieszczonych w spisie treści.
   W dziewięciu rozdziałach książki Bóg chce żebyś był obrzydliwie bogaty oraz towarzyszących im artykułach opisowych rozpoczynam od pojęć abstrakcyjnych, by następnie przejść do zagadnień praktycznych. Rozdział 2. („Przymierze") przedstawia umowę, która leży u podstaw całej naszej współczesnej gospodarki — Bóg przyrzeka Abrahamowi, że pewnego dnia jego dzieci zrozumieją koncepcję nieograniczonego dobrobytu. Rozdział 3. („W poszukiwaniu Camelotu") omawia rozwój tradycyjnej (np. niedoborowej) myśli ekonomicznej i odpowiada na pytanie: „Skoro wszystko jest tak dobrze, to dlaczego tylu ludzi uważa, że jest tak źle?". Natomiast rozdział 4. („Alchemia ekonomii") streszcza przełomową teorię biznesu opartą na ekonomii obfitości, a nie niedostatku.
   Przyjmując bardziej praktyczne podejście i wykorzystując jako podstawę informacje zawarte w kilku pierwszych rozdziałach, w rozdziale 5. („Co się dzieje z naszymi posadami") wyjaśniam, jak obecnie przebiegają nasze kariery zawodowe. W rozdziale 6. („Miejsce pracy XXI wieku") rozwijam tę myśl, tłumacząc, czego będziemy potrzebowali w przyszłości i co każde z nas może zrobić już teraz, aby się na nią przygotować.
   Jako byłego pracownika wyższego szczebla Citibanku oraz technologa na superautostradzie informatycznej, zawsze fascynowało mnie pojęcie pieniądza — abstrakcyjnego wynalazku, za pomocą którego mierzymy swój dobrobyt i przechowujemy nasz majątek.
W rozdziale 7. („Pieniądze") omawiam w kontekście historycznym, skąd pochodzą pieniądze i oszczędności, a także wyjaśniam, dlaczego w nowym porządku technologicznym obie te instytucje stały się przestarzałe.
   Odkąd Izraelici po raz pierwszy poprosili proroka Samuela, by namaścił ich króla, optymalna forma rządu jest przedmiotem nieustającej debaty. Rozdział 8. („Rząd") tłumaczy, w jaki sposób konstytucja Stanów Zjednoczonych stalą się podwaliną sukcesu gospodarczego USA, oraz zawiera propozycje nowatorskich rozwiązań współczesnych problemów w dziedzinie edukacji, przestępczości i bezrobocia.
   Przerwij lekturę książki Bóg chce żebyś był obrzydliwie bogaty po przeczytaniu każdego z rozdziałów czy artykułów opisowych i zastanów się, czy informacje, z którymi właśnie się zapoznałeś, mają sens. Jeśli tak, to z jakiego względu? Jakie doświadczenia z Twojego życia ilustrują przedstawione zagadnienia i co możesz zrobić, aby wykorzystać zdobyte informacje do poprawy swojej aktualnej sytuacji ekonomicznej? Tym zaś Czytelnikom, którzy martwią się, że w przeszłości nie dokonali innego wyboru, przypominam, iż jedynym sposobem, żeby naprawdę się czegoś nauczyć, jest doświadczenie tego na własnej skórze — oraz że, niczym idealny starszy brat, Bóg kocha nas bezwarunkowo i zawsze będzie przy nas bez względu na dokonane przez nas wybory.
   A teraz dowiedzmy się, dlaczego Bóg chce, żebyś był bogaty, i jak masz osiągnąć zamożność.
Polecamy