Wczytuję dane...
KOD: 978-83-7506-766-8
Autor: Allan Bloom
EAN: 9788375067668
Koszt wysyłki od: 9.90 PLN
Wydawca: Zysk i S-ka

Wprowadzenie do książki

Umysł zamknięty

O tym, jak amerykańskie szkolnictwo wyższe zawiodło demokrację i zubożyło dusze dzisiejszych student

     Kiedy byłem młodym profesorem Cornell University, odbyłem dyskusję o szkolnictwie z profesorem psychologii. Stwierdził, że jego zadaniem jest usunąć u studentów przesądy. Obalał je zatem jak kręgle. Zainteresowało mnie, co wpaja im zamiast zlikwidowanych przesądów. Okazało się, że nie bardzo wie, co mogłoby stanowić przeciwieństwo przesądu. To nasunęło mi skojarzenie z małym chłopcem, który, gdy miałem cztery lata, poinformował mnie z przejęciem, że Święty Mikołaj nie istnieje. Pragnął, bym i ja zaznał cudownego blasku prawdy. Czy profesor wiedział, co te przesądy oznaczają dla studentów i co się stanie, gdy zostaną ich pozbawieni? Czy wierzył w istnienie prawd, które pokierują ich życiem, tak jak uprzednio czyniły to przesądy? Czy zastanowił się, jak wpoić studentom umiłowanie prawdy, konieczne do poszukiwania nieprzesądnych przekonań, czy też pragnął z nich uczynić ludzi biernych, apatycznych, obojętnych, posłusznych autorytetom takim jak on lub modni myśliciele współcześni? Chłopiec od Świętego Mikołaja tylko się popisywał, chciał dowieść swojej wyższości nade mną. To nie on wymyślił Świętego Mikołaja, który był konieczny, aby zdemaskować jego nieistnienie. Ileż można się dowiedzieć o świecie na podstawie wiary w Świętego Mikołaja, ileż można się dowiedzieć o duszy ludzkiej od tych, którzy weń wierzą. Natomiast metodyczne wytrzebienie wyobraźni, która rzuca na ścianę jaskini cienie bogów i herosów, nie sprzyja poznaniu duszy, lecz ją okalecza, wysysa z niej soki żywotne.
    Odpowiedziałem profesorowi psychologii, że osobiście staram się nauczać przesądów, ponieważ w dzisiejszych czasach — dzięki powszechnym sukcesom jego metody — studenci są podejrzliwi wobec wszelkich przekonań, jeszcze zanim sami jakiekolwiek powezmą. Gdyby nie tacy ludzie jak ja, profesor psychologii byłby bez pracy. Kartezjusz, nim przystąpił do systematycznego i radykalnego wątpienia, stał wobec cudownego świata dawnych przekonań, przednaukowych wierzeń dotyczących porządku rzeczy, poglądów głoszonych stanowczo, a nawet fanatycznie. Trzeba najpierw przeżyć doświadczenie prawdziwej wiary, żeby doznać euforii wyzwolenia. Zaproponowałem więc podział pracy: ja będę zasiewał łąki kwiatami, aby psycholog mógł przyjść z kosą.
     Przesądy, silnie zakorzenione uprzedzenia — to wizje porządku świata. Przesądy to epifanie całości, stąd też droga do poznania całości prowadzi przez błędne opinie na jej temat. Błąd jest, rzecz jasna, naszym wrogiem, lecz on jeden może wskazać drogę do prawdy, toteż zasługuje na przyzwoite traktowanie. Umysł, który nie zawiera żadnych przesądów, jest pusty. Umysł taki musiał zostać uformowany za pomocą metody, która nie zdaje sobie sprawy, jak trudno jest rozpoznać w jakimś poglądzie przesąd. Tylko Sokrates, po całożyciowym trudzie, wiedział, że nic nie wie. Teraz wie o tym każdy uczeń szkoły średniej. Jakim sposobem niewiedza stała się taka łatwa? Czym wytłumaczyć ten nadzwyczajny postęp? Czy to możliwe, że różne metody nauczania, z których otwartość jest tylko ostatnią z wielu, tak zubożyły nasze przeżycia, że nie pozostało w nas nic na tyle silnego, by oparło się krytyce, i świat, o którym moglibyśmy prawdziwie nic nie wiedzieć, stał się nieskończenie mały? Czy na tyle uprościliśmy naszą duszę, że nie jest już trudno ją pojąć? Dla oka wyszkolonego w dogmatycznym sceptycyzmie sama natura, w swej bujnej obfitości przejawień, może się zdać przesądem. W jej miejsce kładziemy symetryczną siatkę krytycznych pojęć, które wynaleźliśmy po to, by wyjaśniały zjawiska natury, lecz pojęcia uśmierciły naturę, same tracąc rację bytu. Być może naszym pierwszym zadaniem jest przywrócić życie zjawiskom. Odzyskamy wtedy świat, któremu będziemy mogli stawiać pytania, i filozofia znów stanie się możliwa. Wydaje się, że przed takim wyzwaniem stoją wychowawcy.

Szczegółowe Informacje

  • Autor: 

    Allan Bloom

  • Tytuł oryginału: 

    Closing of the American Mind: How Higher Education Has Failed Democracy and Impoverished the Souls of Today's Students

  • Liczba stron: 

    232

  • Wymiary: 

    145x205

  • Oprawa: 

    Twarda

  • ISBN: 

    978-83-7506-766-8

  • Tłumacz: 

    Tomasz Bieroń

  • Rok wydania: 

    2012

Polecamy