Wielka księga komunikacji z duchami
Wczytuję dane...
KOD: 978-83-7377-545-9
Autor: Raymond Buckland
EAN: 9788373775459
Koszt wysyłki od: 9.90 PLN

Wprowadzenie do książki

Wielka księga komunikacji z duchami

   Wielka księga komunikacji z duchami jest pod wieloma względami nowa, choć w znacznej części oparta na mojej poprzedniej książce Doors to Other Worlds. Ta książka to podręcznik z ćwiczeniami, a każda lekcja kończy się zestawem pytań sprawdzających. Znajduje się tu też lista projektów esejów, które mogą zostać użyte przez grupę jako tematy do dyskusji. Wielka księga komunikacji z duchami może służyć za źródło informacji, narzędzie edukacyjne, narzędzie do rozwoju umiejętności mediumistycznych bądź spirytualizmu jako sposobu życia. Może być używana w  pojedynkę lub grupowo, na przykład przez Domowe Koło Rozwoju. Jako grupa, przeczytajcie ją dokładnie w całości – odkrywając i zadając pytania, a ćwiczenia wykonując w pojedynkę lub wspólnie. Następnie przejdźcie do innych książek wspomnianych w bibliografii.
    Czytając Wprowadzenie dowiesz się, że to właśnie od spirytualizmu zacząłem moją podróż po ścieżce wiodącej ku duchowemu oświeceniu. Przez tych (wiele) lat, od czasu do czasu wracałem do spirytualizmu. Teraz czuję, że więcej od niego nie odejdę. Ostatnio brałem udział w  warsztatach z  tak świetnymi mediami, jak Anne Gehman czy John Edward. Znów czytam wiele książek dotyczących historii i praktyki spirytualizmu. Prowadzę też i udoskonalam własne warsztaty dotyczące tego zagadnienia.

    Około dwudziestego roku życia zorientowałem się, że wielu z  moich bliskich znajomych podzielało moje zainteresowania moż- liwością kontaktowania się z duchami. Raz na tydzień spotykaliśmy się w moim londyńskim mieszkaniu i pracowaliśmy z tablicą Ouija, pismem automatycznym lub inną metodą kontaktu z  duchami. Nikt z nas nie był ani naiwny, ani zupełnie sceptyczny. Notowaliśmy wszystko skrupulatnie, staraliśmy się zachować otwarte umysły i dokładnie badaliśmy wszystko, co się wydarzało. A wydarzały się czasem zaskakujące rzeczy.
    Pewnego wieczoru używaliśmy tablicy, gdy zgłosił się do nas duch twierdzący, że był moim bratem. Powiedział: „Zmarłem jako niemowlę”. Wedle mojej wiedzy miałem tylko jednego brata, który w tamtym czasie żył, udałem się więc później do stryja George’a  i  pokazałem otrzymaną wiadomość. Stryj powiedział mi coś, o czym wcześniej nie wiedziałem – i na pewno nie wiedział o tym nikt z obecnych podczas seansu znajomych. Powiedział, że dwa lata przed urodzeniem mojego starszego brata, moja matka urodziła martwe niemowlę! Później potwierdziła to też moja matka.
    Innym razem skontaktowaliśmy się z  duchem mężczyzny, który został powieszony za morderstwo, którego nie popełnił (a  przynajmniej tak twierdził). Podał nam imię kobiety, którą miał zabić, nazwę kościoła, przy którym została pochowana, a  także rok jej pochówku (1847, o  ile dobrze pamiętam). Nikt z  nas nie słyszał o  tym kościele, ale przestudiowanie planu aglomeracji londyńskiej potwierdziło istnienie takiego miejsca. W  następny weekend pojechaliśmy na wspomniany cmentarz i kilka godzin badaliśmy nagrobki. Nie udało nam się znaleźć grobu wspomnianej kobiety. Kościół ten jednak został mocno zbombardowany w  czasie wojny i  wiele nagrobków zostało zniszczonych. Pod pretekstem badań genealogicznych napisałem do wikariusza list z  pytaniem, czy w  zapisach kościelnych znajduje się nota dotycząca śmierci tej kobiety w tamtym czasie. Odpowiedź dostałem szybko. Najwyraźniej kroniki kościelne przechowywane były podczas wojny w bezpiecznym miejscu. Po sprawdzeniu, wikariusz potwierdził fakt pogrzebu tej kobiety w tamtym czasie.

    Odnoszę wrażenie, że coraz więcej ludzi zwraca się ku spirytualizmowi. Wydaje się on przechodzić istny renesans – ludzie coraz bardziej interesują się tablicami, seansami i  przeróżnymi formami mediumizmu. Media, takie jak John Edward, spopularyzowały spirytualizm poprzez organizowanie otwartych seansów w studiu telewizyjnym. Tak wiele zagadnień z tej dziedziny ma niesamowity sens. Postrzeganie pozazmysłowe, czyli ESP, od wielu lat jest udowodnione. Skoro przebywając w ciele możemy przesyłać wiadomości z umysłu do umysłu, to dlaczego nie moglibyśmy robić tego, przebywając poza ciałem? Nauki i pisma od najdawniejszych czasów utrzymują, że duch nie przestaje istnieć po śmierci. Dlaczego więc mielibyśmy nie móc nawiązać z nim kontaktu? Ja wierzę, że możemy to zrobić. Uważam też, że po skończeniu lektury Wielkiej księgi komunikacji z duchami, ty też będziesz o tym przekonany.
Stryj George nadal spogląda na mnie z góry, tak jak rodzice i dziadkowie. Wszyscy od wielu lat nie żyją (niedawno dołączyli do nich mój brat i mój syn), jednak nadal są częścią mnie. I jest to jedna z największych przyjemności spirytualizmu – świadomość, że nigdy tak naprawdę nikogo się nie traci... nawet po ich śmierci.

Raymond Buckland

Szczegółowe Informacje

  • Autor: 

    Raymond Buckland

  • Tytuł oryginału: 

    Buckland’s book of spirit communication

  • Liczba stron: 

    392

  • Wymiary: 

    175x250

  • Oprawa: 

    Miękka

  • ISBN: 

    978-83-7377-545-9

  • Tłumacz: 

    Ischim Odorowicz

  • Rok wydania: 

    2012

Polecamy