Wprowadzenie do książki
Myślenie jest głupie
Dowodzona przez Scotta Waddlego atomowa łódź podwodna USS „Greeneville” 9 lutego 2001 znajdowała się u wybrzeży Hawajów. Na lądzie czekał tłum ciekawskich – statek miał wynurzyć się na ich oczach. Waddle bardzo uważnie oglądał okolicę przez peryskop… przeoczył tylko – bagatela – pobliski trawler „Ehime Maru”, liczący 58 metrów długości. Dziesięć minut po kolizji japoński statek szkoleniowy poszedł na dno.
„Wszystko, co postrzegamy, jest efektem interpretacji naszego mózgu”, twierdzi Heinrich Bülthoff, dyrektor instytutu Cybernetyki Biologicznej Maksa Plancka w Tybindze. Spektrum naszego myślenia i działania ogranicza to, czego nie widzimy. A ponieważ nie wiemy, że czegoś nie zauważamy, wydaje się, że niewiele możemy zrobić. Zadaniem książki Myślenie jest głupie jest pomóc Wam w tej skomplikowanej sytuacji tak, abyście mogli nawigować przez codzienne zdarzenia bardziej świadomie i celowo.
Uważajcie i liczcie gole drużyny w białych koszulkach! – takiej wskazówki udzielam słuchaczom wykładów zanim obejrzymy 23-sekundowy film, zrealizowany przez Daniela Simonsa i jego zespół z uniwersytetu w Illinois w Urbana-Champaign. Na filmie zobaczyć można trzech graczy w czarnych i trzech w białych koszulkach. Rzucają do siebie piłkę koszykową. uczestnicy wykładów zawsze bardzo pilnie liczą i na końcu podają wynik. Nie o to jednak chodzi. na moje pytanie, czy zauważyli coś niezwykłego, ponad 90 proc. odpowiada, że nie. Wówczas pokazuję film jeszcze raz, tym razem bez zadania rachunkowego. Wtedy wszyscy widzą goryla, albo może jakiegoś fana w przebraniu małpy, który najspokojniej przechodzi sobie obok graczy, w połowie drogi zwraca się w stronę obserwatora, uderza się pięściami w pierś i spaceruje dalej – przez pięć długich sekund. „ślepi obserwatorzy” patrzyli na tę postać przez całe pięć sekund.
Już sama myśl o tym, że ludzie nie widzą ważnych rzeczy, choć mają je przed oczami, budzi lęk. jednocześnie doskonale znamy to z codziennego życia. nie widzimy lasu zza drzew; szukamy okularów, które mamy na nosie. Klasycznym przykładem jest małżonek, który nie dostrzega nowej fryzury swojej partnerki. Mniej zabawnie jest, kiedy żona wnosi o rozwód, bo do niego nie dotarło, że ona od lat na próżno próbuje powiedzieć mu o swoim niezadowoleniu.
Jak mało widzimy, pokazuje na przykład niewinna sztuczka ze „znikającym kciukiem”. Wyciągnijcie przed siebie dłonie kciukami do góry. A teraz zamknijcie jedno oko, a drugim patrzcie na paznokieć kciuka znajdującego się naprzeciwko. nie ruszajcie tym kciukiem, za to zacznijcie przesuwać drugą rękę. Jeśli znajdzie się ona w określonym miejscu, kciuk zniknie na tle, na przykład tapety. linia prosta, poprowadzona od palca do oka, urywa się właśnie w „martwym punkcie”.
„Martwy punkt” odkryto dopiero w połowie XVII wieku. nasi przodkowie nie wiedzieli o nim przez miliony lat – dziś również nie zdajemy sobie sprawy z jego istnienia. nie widzimy, że nic nie widzimy – tak ten stan rzeczy opisał filozof Heinz von Foerster. potoczne pojęcie „martwy punkt” wiąże się z tzw. plamką ślepą – miejscem na siatkówce oka, które nie przekazuje informacji do mózgu. W tym miejscu zbiegające się włókna nerwu wzrokowego przechodzą przez siatkówkę do mózgu. Miejsce to jest całkowicie pozbawione receptorów, dlatego też jest nieczułe na światło. Człowiek nie widzi braku, mózg uzupełnia więc brakujące dane, aby nie zakłócić procesu widzenia. Czasami jednak popełnia błąd…
Któż ich nie zna: iluzje optyczne, zaskakujące obrazki. takie, jak na przykład na stronie piątej książki Myślenie jest głupie: niektóre linie wydają się być proste, a inne krzywe. Błąd możemy odkryć i uzmysłowić sobie lepiej za pomocą zwykłej linijki. natychmiast staje się wtedy jasne: ulegliśmy złudzeniu optycznemu. Zaskakujące jest, że gdy tylko odłożymy linijkę, ulegamy mu ponownie. Można by powiedzieć, że niczego się w czasie ostatniej minuty nie nauczyliśmy. przecież to praktycznie niemożliwe, abyśmy znów mieli wrażenie, że linie są równoległe. Mimo że nasza wiedza jest poprawna, percepcja wprowadza nas w błąd.
Widzenie należy do umiejętności, które posiedliśmy w najwyższym stopniu. Dla tego procesu zarezerwowana jest znaczna część naszego mózgu i wiele szarych komórek. jeśli jednak w czasie postrzegania, czyli czynności, którą potrafimy wykonywać tak dobrze, występują poważne błędy, to jak wysokie jest prawdopodobieństwo, że błędy wystąpią również w czasie innego procesu, w którym już nie będziemy tak dobrzy? na przykład w chwili podejmowania ważnych decyzji finansowych. ewolucja nie wykształciła u nas obszaru w mózgu, który byłby za nie odpowiedzialny, albo jakichś specjalnych narządów. jest więc dość prawdopodobne, że także tu popełniamy o wiele więcej błędów, niż sądzimy – i że ich w ogóle nie zauważamy. W porównaniu do złudzeń optycznych złudzenia poznawcze są o wiele trudniejsze do wykrycia. Dlatego w książce Myślenie jest głupie przyjrzymy się wybranym złudzeniom, w efekcie których podejmujemy decyzje. specjaliści nazywają je zniekształceniami poznawczymi.
Mniej więcej trzecia część przedsiębiorstw, które w latach 70. znalazły się na liście 500 odnoszących największe sukcesy, egzystuje dziś jeszcze jako niezależne firmy. Tom Peters, doradca do spraw przedsiębiorczości, w 1982 roku opisał wraz z Robertem Watermanem w książce „In search of excellence: Lessons from America’s Best-Run Companies” 43 najlepsze firmy amerykańskie. Zaledwie pięć lat później na to miano zasługiwała już tylko jedna trzecia z tych firm. Większość straciła w międzyczasie bezprecedensową wzorowość, a dwie trzecie opinię wiodących w swej branży. Codziennie natrafiamy w prasie na doniesienia o wielkich przedsiębiorstwach, które straciły hegemonię. są to firmy, które zaskoczyła konkurencja, te, które zignorowały rozwój rynku i wyraźne sygnały ostrzegawcze, bądź też takie, które poniosły duże straty z powodu błędnych decyzji.
Rynek książek zalewają wręcz poradniki, które oferują pomoc w podejmowaniu decyzji. strategii sukcesu i modeli prezentowanych jako warte naśladowania jest bardzo wiele. Książka Myślenie jest głupie pokazuje inną drogę. Zapraszam Was do przeprowadzenia testu. Zobaczcie sami, jak funkcjonuje Wasze myślenie! Dzięki złudzeniom optycznym – i nie tylko, także zagadkom i łamigłówkom oraz obrazowym przykładom z praktyki – będziecie mogli niejako mimochodem sprawdzić swoje kompetencje decyzyjne. Obiecuję Wam, że będziecie się przy tym znakomicie bawić.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Hermann Scherer
-
Tytuł oryginału:
Denken ist dumm Wie Sie trotzdem klug handeln
-
Liczba stron:
168
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-60968-32-1
-
Tłumacz:
Anna Makowiecka
-
Rok wydania:
2013