Być Świadomym Rodzicem
Wczytuję dane...
KOD: 978-83-7482-551-1
Autor: David Thomas, Melissa Trevathan, Sissy Goff
EAN: 9788374825511
Koszt wysyłki od: 9.90 PLN
Wydawca: eSPe

Wprowadzenie do książki

Być świadomym rodzicem

   Słuchajcie, naprawdę podoba mi się wasz pomysł na książkę, ale wolałbym raczej poczytać o tym, jak sprawić, aby moje dziecko wykazywało zapał, było zrównoważone i uduchowione (a nie ja)”. Ojciec, który wypowiedział te słowa, podszedł do nas na konferencji na temat rodzicielstwa. Pytał o książkę, nad którą akurat pracowaliśmy (tak się składa, że to ta sama, którą trzymacie w rękach). Wielu rodziców podobnie zareagowało na książkę zatytułowaną Być świadomym rodzicem.
    Niedawno inny ojciec przyszedł wraz z żoną do poradni Daystar Counseling, gdzie pracujemy, aby uzyskać, jak to nazywamy, «poradę rodzicielską». (Jest to rodzaj doradztwa dla rodziców, którzy mają pytania dotyczące swoich dzieci w sytuacji, gdy coś ich niepokoi, lecz nie mają pewności, czy ich dziecko również powinno uczestniczyć w sesjach). Na twarzach jego i żony malowało się coś więcej niż lekki niepokój.
    „Nasza dziesięcioletnia córka jest, jak by to powiedzieć, «trudna». Wrzeszczy za każdym razem, kiedy czegoś jej odmawiamy. Zawsze wszystko musi być tak, jak ona chce, i do upadłego potrafi się o to wykłócać. Byliśmy z nią u dwóch psychologów i terapeuty zajęciowego. Dziś jesteśmy tylko my. Bo tak naprawdę wydaje mi się, że to, co robiliśmy do tej pory, było czymś na kształt zlecania innym naszego rodzicielstwa. Chcieliśmy, żeby ktoś naprawił nasze dziecko, a potem nam je oddał. Teraz jednak zaczynam myśleć, że może i nam potrzebna jest pomoc. Wiem, że czasem puszczają mi nerwy i wściekam się na nią bardziej niż powinienem. Pomyślałem, że jeśli nauczymy się być lepszymi rodzicami, to ona nie będzie musiała urządzać nam w domu tych wszystkich scen”.
   Ten drugi ojciec reprezentuje typ rodzica, z którym spotykamy się coraz częściej w naszych gabinetach. Jest to ojciec mający świadomość problemów, z jakimi zmaga się jego córka, i rozumie, że problemy te nie istnieją w próżni. Wie, że on także jest ich częścią i że może być częścią rozwiązania — zapewne nawet jedną z najważniejszych części.
    Niedawno spróbowaliśmy pobawić się trochę w matematykę. Nasza trójka, licząc łącznie, zajmuje się doradztwem rodzinnym od ponad siedemdziesięciu pięciu lat, choć David i Sissy lubią podkreślać, że większość tych lat należy do Melissy. Ona tu szefuje. Założyła Daystar w roku 1985, mając już wówczas wieloletnie doświadczenie jako opiekun młodzieży i przewodnik duchowy w szkole w Nashville. David kieruje w Daystar poradnią dla chłopców od roku 1995, a Sissy od roku 1993 prowadzi doradztwo dla dziewcząt.
   Daystar - jeśli jeszcze o nas nie słyszeliście - to poradnia w Nashville, stolicy stanu Tennessee. Pracujemy z dziećmi w wieku od pięciu do osiemnastu lat. Prowadzimy terapie indywidualne, grupowe i organizujemy dla naszych podopiecznych letnie obozy nazywane Camp Hopetown (Miasteczka nadziei). Terapia, jaką oferujemy w Daystar, jest dość szczególna. Jej charakter najlepiej oddają słowa jednego z dzieci, z którymi pracujemy: „Nie przychodzę do Daystar na terapię. Przychodzę tu, żeby porozmawiać o swoich problemach”. W lobby parzy się aromatyczna herbata, gabinety wyglądają jak salon w domu, a trzy psy stanowią grupę najważniejszych doradców w naszej ekipie. Stary owczarek angielski Melissy wabi się Blueberry. Biszkoptowy labrador Davida to Owen. A mały hawańczyk Sissy, rządzący resztą, to Lucy.
   W Daystar hołdujemy idei, że „tam, gdzie jedno ludzkie życie dotyka drugiego życia w procesie łagodzenia, kształtowania i umacniania, zaczyna działać Bóg. Stwórca używa miejsca niedoskonałego, lecz stworzonego jako miejsce bezpieczne, aby tam każdemu z nas przypomnieć, jakimi nas stworzył i jakimi któregoś dnia się staniemy”. Kiedy wygłaszamy odczyty w kościołach i szkołach na terenie całego kraju, zawsze na początku mówimy, że nie jesteśmy ekspertami.    Mamy jedynie zaszczyt na co dzień przebywać z dziećmi i ich rodzicami. Możemy się od nich uczyć, a potem przekazywać tę wiedzę dalej.
   Jedną z rzeczy, jakich dowiedzieliśmy się niedawno, jest to, że dzisiejsi rodzice się zmieniają. Zdecydowanie częściej niż kiedyś są oni gotowi zmieniać swoje postawy, zamiast jedynie poprawiać własne dzieci. Są szczerzy. Są bardziej świadomi. I chcą się dowiedzieć, co to znaczy być świadomymi rodzicami.
   Coś nam mówi, że wy, czytelnicy, należycie do tej właśnie grupy. Nie bez powodu bowiem sięgnęliście po tę książkę. Jako terapeuci, jesteśmy przekonani, że dzisiejsze dzieci głęboko odczują zmianę, jaka zachodzi w ich rodzicach. Wasze świadome postępowanie będzie dla nich ogromnym darem.
   Tak naprawdę najchętniej usiedlibyśmy z wami i posłuchali 0 was i waszym dziecku. Chcielibyśmy poczęstować was herbatą 1 pokazać wam wszystkie nasze gabinety, które, tak na marginesie, zupełnie się od siebie różnią. Melissa siedzi w bujanym fotelu, jej pokój pełen jest kojących żółci i błękitów, panuje w nim nastrój odpoczynku i pokrzepienia. David uwielbia swój wysłużony skórzany fotel, a jego gabinet budzi poczucie bezpieczeństwa i siły.
   Pokój Sissy jest jasny, a wystrój uzupełniają żółte i czerwone pledy oraz obrazki emanujące ciepłem i otuchą.
   Zatem weźcie sobie krzesło, wybierzcie gabinet i wejdźcie. My z kolei opowiemy wam, jakimi rodzicami jesteście w tej chwili i co możecie zrobić, aby stać się rodzicami świadomymi - takimi, jakimi Bóg chce, abyście byli.

Szczegółowe Informacje

  • Autor: 

    David Thomas, Melissa Trevathan, Sissy Goff

  • Tytuł oryginału: 

    Intentional Parenting: Autopilot Is for Planes

  • Liczba stron: 

    244

  • Wymiary: 

    145x205

  • Oprawa: 

    Miękka

  • ISBN: 

    978-83-7482-551-1

  • Tłumacz: 

    Edyta Stępkowska

  • Rok wydania: 

    2013

Polecamy
Klienci, którzy kupili ten produkt wybrali również...