Wprowadzenie do książki
Potomkowie Frankensteina
Na kartach tej książki napotkacie słonie pod wpływem LSD, dwugłowe psy, zombie kotki i ścigające się karaluchy - a to tylko niektóre z dziwactw, które tu na was czekają. Niektóre z nich was zszokują. Inne - rozbawią. Jeszcze inne wywołają reakcję typu: „To nie może być prawda!”. Zapewniam jednak, że choć mnie samemu trudno to uwierzyć, wszystkie te dziwy istniały naprawdę. To nie jest książka beletrystyczna.
Prezentowane tu niezwykłe rzeczy i zjawiska mają jedną wspólną cechę: odegrały główną rolę w jakimś eksperymencie naukowym. Pozycja, którą trzymacie w dłoniach, to katalog najdziwaczniejszych eksperymentów, jakie kiedykolwiek przeprowadzono. Aby docenić ich niezwykłość, nie trzeba być naukowcem, wystarczy ciekawość świata i upodobanie do dziwactw.
Selekcjonując materiał, zadawałem sobie następujące pytanie: czy dany eksperyment rozśmieszył mnie, wywołał niedowierzające kręcenie głową, grymas obrzydzenia, przewracanie oczami albo okrzyk zdziwienia? Czy nie mogłem oprzeć się rozważaniom na temat wyobraźni - czy to chorej, czy to genialnej - kogoś, kto wpadł na podobny pomysł? Jeśli odpowiedź brzmiała twierdząco, eksperyment wędrował do przegródki „do uwzględnienia”. Pod względem wartości dla nauki niektóre z przedstawionych niżej badań stanowiły wzorcowe przykłady zastosowania metody naukowej, inne wręcz przeciwnie. Obok siebie znaleźli się w tej kolekcji szaleni naukowcy, geniusze, bohaterowie, zbrodniarze i głupcy.
Chociaż na pierwszy rzut oka książka ta może wam przypominać muzeum osobliwości albo cyrk, moją intencją nie było trywializowanie badań naukowych ani też ośmieszanie eksperymentatorów prezentowanych na poniższych stronach. Wręcz przeciwnie. Dla mnie są to historie ludzi pożeranych przez nienasyconą ciekawość świata.
Badacze przedstawieni w tej książce - nawet ci najbardziej przerażający i ekscentryczni - mogą się poszczycić jedną cnotą. Wszyscy uważnie obserwowali świat wokół siebie i, zamiast uznawać go za coś oczywistego, zadawali pytania. Być może dziwne pytania. Być może nawet głupie. Ale nierzadko najbardziej błyskotliwe odkrycia to zasługa ludzi, którzy zechcieli zadać właśnie takie pytania, które innym wydawały się idiotyczne.
Niebezpieczeństwo takiej postawy polega na tym, że dopiero z perspektywy można ocenić, czy podobna ciekawość doprowadzi do genialnych odkryć, czy do szaleństwa, a może gdzieś pomiędzy. Jeśli raz się jej ulegnie, trzeba dać się porwać, dokądkolwiek nas zaprowadzi.
I ja także, podobnie jak badacze, o których piszę, doświadczyłem podobnej obsesyjnej ciekawości, pracując nad tą książką. Spędziłem całe miesiące w bibliotece, ściągając z półek zakurzone stare czasopisma, w gorączce przerzucając kruche strony, bezustannie poszukując czegoś, co zwróci moją uwagę. Inni bywalcy tych szacownych instytucji musieli zachodzić w głowę, kim jest ten dziwak, który chichocze do siebie, przeglądając egzemplarze „Journal of Personality and Social Psychology” sprzed kilkudziesięciu lat. Mam nadzieję, że czytanie o tych eksperymentach będzie dla was równie interesujące, jak dla mnie pisanie o nich.
Alex
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Alex Boese
-
Tytuł oryginału:
Elephants on Acid: and Other Bizarre Experiments
-
Liczba stron:
256
-
Wymiary:
165x235
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-11-11392-3
-
Tłumacz:
Maja Kittel
-
Rok wydania:
2009