Wprowadzenie do książki
Ekstatyczne Pozycje Ciała
To jest historia wielkiego odkrycia niosącego nadzieję tym, którzy żyją w postindustrialnym świecie i starają się odnaleźć własne korzenie oraz drogę powrotną do domu, wierząc, że uda im się znaleźć sposób na uzdrowienie siebie i planety, nim będzie zbyt późno.
Podróż się rozpoczyna, jak to zwykle bywa, historią osobistą, gdyż wszystkie odkrycia, wielkie i małe, są ujawniane poprzez żywoty zwykłych ludzi, z których niektórzy mają dar na miarę geniusza, podczas gdy zadanie innych polega na znalezieniu się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Moja część tej historii rozpoczęła się jesienią 1976 roku, kiedy to po raz pierwszy zaczęłam spisywać moje sny. Zanotowałam w dzienniku sen, w którym jechałam rowerem do domu kobiety, mającej „mnie uczyć o tajemnicach". Pełna oczekiwania dojechałam do białego domu, otoczonego białym płotem. Dom wymagał remontu i był rozczarowujące mały. Oczekiwałam czegoś bardziej okazałego, biorąc pod uwagę ogrom przedsięwzięcia, jakiego się podjęłam. Kiedy podeszłam do drzwi, niska, siwowłosa kobieta o przeszywających wzroku, zaprosiła mnie do środka. Kobieta była serdeczna i uprzejma, ale nie chciała mnie nauczać. Zamiast tego, jak napisałam w dzienniku, „zaadoptowała mnie do swojej drogi życia".
W dzienniku nie ma więcej komentarzy na temat snu. Jeśli urodziłabym się w kulturze, szanującej wizje z Czasu Snu, zapewne zwróciłabym się do starszyzny o pomoc w jego interpretacji. Byłam jednak młodą terapeutką z Ohio, studiującą metafizykę u nauczyciela w Anglii. Dopiero rozpoczęłam praktykę odkrywania znaczenia snów i choć wierzyłam, że sny mogą przynieść wiadomości z podświadomości i ze świata duchów, nie miałam doświadczenia w ich interpretacji. Nie mogłam nawet przypuszczać, że minie kolejnych osiem lat, zanim rzeczywiście spotkam siwowłosą kobietę z białego domku, ani nie mogłam sobie wyobrazić świata, jaki się przede mną otworzy. Kobieta miała na imię Felicitas Goodman, a spotkałam ją dzięki przyjaciółce Anicie, która zadzwoniła do mnie pewnego zimowego popołudnia na początku 1984 roku, mówiąc, że była na obiedzie z jedną z jej byłych studentek jogi: „Jest Węgierką, antropolożką i gra na skrzypcach". Po tej rekomendacji przyjęłam zaproszenie Anity do wzięcia udziału w warsztacie, który dr Goodman miała poprowadzić u siebie w domu tydzień później. Tego dnia mój samochód był u mechanika, więc pojechałam autobusem i poszłam szukać adresu dr Goodman. Dzięki temu, że szłam, miałam czas, aby zauważyć, że jej dom był pomalowany na biało, a wokół niego był biały płot Kiedy przeszłam przez bramę i wchodziłam po schodach, dr Goodman, niska, siwowłosa, ponad siedemdziesięcioletnia kobieta, stanęła w drzwiach. Chciałabym móc powiedzieć, że od razu rozpoznałam ją jako postać ze snu, ale tak się nie stało. Wiedziałam jedynie, że jej spokojne, szarobrązowe oczy patrzyły w głąb mnie, a kiedy rozpoczął się warsztat i opowiedziała swoją historię, poczułam, że jakiś ogromny kawałek układanki znalazł swoje miejsce gdzieś głęboko we mnie.
Później się dowiedziałam, że w momencie, gdy jesienią 1976 roku po raz pierwszy śniłam o dr Goodman, dokonała ona odkrycia, które jest zarówno istotą książki Ekstatyczne Pozycje Ciała, jak i fundamentem sposobu życia, do którego ja oraz wielu innych ludzi zostało zaadaptowanych. Jest to wspaniała, a jednocześnie prosta ścieżka, tak jak mały, biały domek, który ujrzałam we śnie.
Studenci dr Goodman, którzy praktykują „odkryte" przez nią pozycje ciała, pragną okazać szacunek dla świętych praktyk rdzennych ludów całego świata. Dzieląc się wiedzą o rytualnych pozycjach ciała, nie sugeruję, że przynależą one do duchowych praktyk jakiejś konkretnej grupy. Szczegółowe przygotowania i rytuały związane z użyciem danej pozycji pozostaną prywatną wiedzą rdzennych ludów. Jednak same pozycje nie są sekretem. Rdzenne dzieła sztuki, ukazujące rytualne pozycje ciała, zawsze były obecne na ścianach jaskiń, ceramice i słupach totemicznych. Ludzie uczą się na nowo ich użycia, czcząc to, co zagubiono i odnaleziono ponownie.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Belinda Gore
-
Tytuł oryginału:
Ecstatic Body Postures. An Alternate Reality Workbook
-
Liczba stron:
246
-
Wymiary:
145x206
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-922229-7-2
-
Tłumacz:
Katarzyna Emilia Bogdan
-
Rok wydania:
2010