Wprowadzenie do książki
Umysł Medytujący
Pierwszą część tej książki napisałem w małej himalajskiej wiosce w porze monsunowej roku 1971. W ciągu kilku poprzednich miesięcy studiowałem u hinduskich joginów i swa-mich, tybetańskich łamów i buddyjskich mnichów. Zaciekawiły mnie niezwykłe terminy i koncepcje, używane przez nauczycieli dla wyjaśnienia ich duchowych ścieżek: „sama-dhi”, „dżhana”, „turija”, „nirwana” i wiele innych. Każda ścieżka wydawała się być w istocie taka sama jak każda inna, ale z drugiej strony każda miała swój własny sposób, w jaki należało nią podróżować i informowała, jakich punktów orientacyjnych oczekiwać.
Byłem zakłopotany. Dopiero uwaga Josepha Goldsteina, nauczyciela medytacji wglądu w Bodh Gaja, sprawiła że wszystko to zaczęło przybierać z wolna pewien kształt. To bardzo prosta matematyka, powiedział, wszystkie systemy medytacji dążą albo do Jedynego, albo do Zera - do zjednoczenia z Bogiem lub pustką. Ścieżka do Jedynego biegnie poprzez koncentrację na Nim; droga do Zera jest wglądem w pustkę umysłu. Było to moje pierwsze kryterium, w oparciu o które mogłem klasyfikować techniki medytacji.
Miesiąc później siedziałem w strugach deszczu w himalajskiej wiosce wysoko w górach. Było nas pięcioro i zjawiliśmy się tam, aby studiować medytację pod kierunkiem pewnego znanego nauczyciela. On jednak nie przybył, a zamiast tego pojawiła się dość duża grupa ludzi z Zachodu, których zachęcił do tego mój guru, Neemkaroli Baba. Pod koniec pory monsunowej zebrało się tam około trzydziestu pielgrzymów. Pośród nich byli studenci każdej większej duchowej tradycji: różnych rodzajów jogi indyjskiej, odmian buddyzmu tybetańskiego, sufizmu, kontemplacji chrześcijańskiej, zeń, a także technik Gurdżijewa, Krishnamurtiego i niezliczonej liczby pomniejszych swamich, guru i joginów. Każdy przywiózł swój własny mały skarb pod postacią książek i własnych obserwacji. Z tych osobistych i literackich źródeł mogłem po raz pierwszy wyłowić główne podobieństwa i podstawowe różnice pomiędzy ścieżkami medytacji.
Teksty, które stały się zaczątkiem niniejszej książki, były próbą wyjaśnień, jakich sam potrzebowałem. Poszukiwałem map. a każda z tradycji miała do zaoferowania swoją własną. W różnych okresach każda z tych map pomagała mi odnaleźć moją własną drogę w medytacji czy też sprawić, że czułem się bezpieczny na obcym terenie. Jako sama w sobie żadna z nich nie jest kompletna; wszystkie razem także nie wyjaśniają każdego aspektu osobistego doznania, jakie ma medytujący. Każdy z nas ma swoją własną drogę, którą zmierza, chociaż w pewnych okresach może odwoływać się do innych ścieżek, którymi podróż wydaje się łatwiejsza. Przedstawione tu mapy należą do najlepszych. Są dość popularne, ale żadna z nich nie przedstawia całego obszaru, po jakim się poruszamy. Na przeważającej większości tego terytorium umysłu istnieją białe plamy; badaczem jest każdy z nas.
Napisanie tej książki zawdzięczam głównie Neemkaroli Babie. To właśnie on zainspirował mnie, abym poważnie zabrał się za moją własną duchową ścieżkę. Moje zrozumienie zawdzięczam wielu rozmowom i spotkaniom z następującymi osobami: Sajadaw U Pandit, Ram Dass, Anagarika Mu-nindra, Chogyam Trungpa, Bhagawan Das, Ananda Mayee Ma, Kunu Rinpoche, Krishnamurti, S. N. Goenka, Swami Muktananda, Njanaponika Mahathera, Bhikku Njanajiwako, Joseph Goldstein, Herbert Guenther, K. K. Sah, Ojciec Theophane, Jogi Ramagjadas, Charles Reeder i wielu innych, którzy czynnie podążają swoimi ścieżkami. Wydawcy Journal ofTranspersonal Psychology zachęcili mnie, abym przedstawił swoją Słowo wstępne pracę w formie artykułów, które odpowiednio przeredagowane stanowią część tej książki. Moje podróże po Azji zawdzięczam Uniwersytetowi w Ha-rvardzie, a także Radzie Badawczej Nauk Społecznych.
Umysł medytujący pisałem w ciągu dziesięciu lat od mojego powrotu z Azji. Jej pierwszy zarys wyłania się z serii artykułów, które pojawiły się po raz pierwszy w Theories of Personality (Wiley), redagowanych przez Calvina Halla i Gar -dnera Lindzey’a (Re Vision), w Psychology Today, w American Journal of Psychotherapy, a także w Journal ofTranspersonal Psychology i w raporcie sporządzonym dla Instytutu Nauk Noetycznych. Mój tok rozumowania, obecny w artykułach, był wynikiem wielu dyskusji z innymi naukowcami, którzy mieli podobne zainteresowania. Byli wśród nich: Richard Davidson, Gary Schwartz, David McClelland, David Shapiro, Herbert Benson, Daniel Brown, Jack Engler, Mark Epstein, Joh Kabat-Zinn, Kathleen Speeth, Mihalyi Csikzent-mihalyi, Gerald Fogel, Roger Walsh, a szczególnie moja żona Tara Bennett-Goleman.
Wszystkim, którzy okazali mi jakakolwiek pomoc, jestem głęboko wdzięczny.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Daniel Goleman
-
Tytuł oryginału:
The Meditative Mind: The Varieties of Meditative Experience
-
Liczba stron:
273
-
Wymiary:
125x195
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-7191-962-6
-
Tłumacz:
Krzysztof Chudziński
-
Rok wydania:
2013