Wprowadzenie do książki
Pracoholicy. Szkoła przetrwania
Jak powstało smutne zjawisko pracoholizmu? Dlaczego jest to w dalszym ciągu tak poważny problem? Mys''lę, że można mówić o ścisłym związku między pracoholizmem a erą postmodernistyczną. Jest on bardzo istotny, nie do końca bowiem zdajemy sobie sprawę z tego, jak silnie wchłaniamy typowe dla niego wartości moralne i kulturalne.
Żyjemy w stale rozwijającym się, fragmentarycznym świecie, w którym brakuje wizjonerów, a władzę przejmują krótkowzroczni pragmatycy. Zmiany inicjuje się dla samych zmian, żeby tylko na krótko zaspokoić tęsknotę za czymś nowym. Materialistycznie nastawione, konsumpcyjne społeczeństwo, w którym dominują płytkie wartości i wyobrażenia, pochwala zachłanność, będącą czynnikiem napędowym pracoholizmu. W efekcie dochodzi do skandali korupcyjnych, polegających na niegospodarności w zarządzaniu firmami, nieuczciwych praktyk księgowych, handlowania poufnymi informacjami giełdowymi czy plagiatorstwa.
Kult celebrity, wywołany ogromną siłą oddziaływania reklamy, telewizji i środków masowego przekazu, często chroni tych, którzy nie oparli się pokusie działań niezgodnych z prawem. Interesy korporacyjne zbyt często wygrywają z osobistą odpowiedzialnością przed samym sobą, rodziną czy szerszą społecznością. Obawiam się jednak, że to tylko wierzchołek zbliżającej się góry lodowej.
Rozwój technologiczny, który miał nam przynieść trochę więcej wolnego czasu, w rzeczywistości obudził potwora. Szaleństwo takiego życia przywodzi mi na myśl przestrogę Alvina TofBera, że szok przyszłości przyjmie formę „ogromnego stresu i dezorientacji, które powstają w człowieku w wyniku poddawania go zbyt wielu zmianom w zbyt krótkim czasie".
Dzisiaj tego typu stres nazywamy po prostu wypaleniem. U praco-holików występuje on wówczas, gdy — wyczerpani, uwięzieni w kieracie codzienności - zbyt długo pompują w swój organizm duże dawki adrenaliny.
Czy należy więc się dziwić, że pracoholizm kwitnie w środowiskach podlegających szybkim zmianom, gdzie nie ma jasno określonych reguł, gdzie kryteria rzeczywistości i prawdy stale ewoluują? Że niepewność i paranoja ogarniają nie tylko społeczeństwo, ale także psychikę każdego upośledzonego emocjonalnie pracoholika?
Przykro mi, gdy widzę tak wiele bystrych, inteligentnych osób goniących za ułudą statusu, uznania i bogactwa, podczas gdy tak naprawdę potrzeba im akceptacji, pewności siebie i poczucia bezpieczeństwa. Młodzi pracoholicy muszą koniecznie zrozumieć, że ostatecznie być może czeka ich utrata integralności* osobistej i zawodowej. Odzyskanie jej, bezkompromisowe i trwałe zobowiązanie się do przestrzegania wartości moralnych, etycznych, duchowych i artystycznych, to antidotum na pracoholizm.
Mam nadzieję, że pracoholicy, którzy czytają tę książkę, uchwycą to przesłanie i postanowią wybrać zdrowszy, bardziej zrównoważony model życia. Ci, których pochłonęło bez reszty dążenie do władzy i kontroli, którzy już zgubili uczucia, powinni zwrócić się po profesjonalną pomoc, zanim będzie za późno. Postępujcie wzorem tych odważnych osób, którym dane mi było pomagać. Pokonanie podstępnego uzależnienia jest możliwe, a później można wieść produktywne, a jednocześnie mądre i szlachetne życie.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Barbara Killinger
-
Tytuł oryginału:
Workaholics
-
Liczba stron:
264
-
Wymiary:
150x220
-
Oprawa:
Twarda
-
ISBN:
978-83-7301-889-1
-
Tłumacz:
Anna Swaicka-Chrapkowicz
-
Rok wydania:
2007