Wprowadzenie do książki

Rewolucja zielonych koktajli

   Rewolucja zielonych koktajli trwa, dzięki wam i mnie, i wszystkim ludziom na świecie, którym ^smakują te przepyszne zielone napoje. Najbardziej oszałamiające w tym magicznym napoju jest to, że ma nie tylko superzielony kolor i jest niezwykle zdrowy, ale jest również nadzwyczaj pyszny i łatwo go polubić. Na moich kursach i warsztatach obserwowałam tysiące ludzi, którzy przechodzili głęboką transformację po pierwszym spróbowaniu zielonego koktajlu. Ich niesmak i trwoga przed „zielonym czymś” nagle zmienia się w zachwyt nad niespodziewanie wspaniałym smakiem koktajlu. Jak było do przewidzenia, słyszę wyraźne „Lał!” i widzę, jak ludzie wylizują do czysta swoje kubki.
   Spędziłam piętnaście lat, starając się przekonać ludzi, by włączyli do swojej codziennej diety świeże owoce i warzywa i pamiętam, jak trudno było przekonać innych do jedzenia większej ilości surowego pożywienia. Przez wiele lar jeździłam po osiemset mil wzdłuż Wschodniego Wybrzeża, ucząc na cotygodniowych lekcjach o surowym pożywieniu. Prowadziłam dziesięciotygodniowe kursy w rozmaitych miastach od San Francisco do Seattle. Potem, po tygodniowej przerwie zaczynałam wszystko od nowa. Mimo moich kolosalnych wysiłków, większość uczestników kursów uznawała utrzymanie diety, takiej diety, za zbyt duże wyzwanie.
   Taki stan rzeczy zmienił się radykalnie wraz z pojawieniem się zielonego koktajlu. Od kiedy w sierpniu 2004 roku skomponowałam pierwszy zielony koktajl, ten napój nagle zaczął zyskiwać popularność bez żadnej reklamy z mojej strony. Dziś więcej ludzi wie o zielonych koktajlach niż o diecie z surowych składników. Mogę teraz zamówić rozmaite zielone koktajle w kilku miejscowych barach z sokami, a nawet w restauracji dla zmotoryzowanych w pobliżu portu lotniczego w Medford, w stanie Oregon. Wiele programów telewizyjnych i czasopism lansuje zielone koktajle, a gdy niedawno dzieci zabrały mnie do kina, omal nie spadłam z krzesła widząc, jak Iron Man wyciąga blender i zabiera się do robienia zielonego koktajlu.
   Od momentu odkrycia zielonych koktajli piję je codziennie i dzielę się nimi z innymi. Tak bardzo przepadam za nimi, że z radością będę je piła aż do ostatnich dni życia. Pokochali je gorąco wszyscy członkowie mojej rodziny i wielu naszych przyjaciół. Gdziekolwiek nie pojadę, otrzymuję nowe wieści od miłośników zielonych koktajli z całego świa-, ta. Dzięki codziennemu miksowaniu, badaniom naukowym i listom od naszych czytelników zebraliśmy w tej nowej książce najlepsze przepisy i podstawowe zasady tworzenia i spożywania zielonych koktajli.
   Mam nadzieję, że Wy także z radością odkryjecie świat zielonych koktajli i znajdziecie ulubione przepisy pozwalające się cieszyć najlepszym zdrowiem. Szczęśliwego miksowania!