Wprowadzenie do książki
Tajemna Sztuka Seamm Jasani
58 ćwiczeń ze starożytnego Tybetu dla zachowania wiecznej młodości
EGZYSTENCJA KAŻDEJ ŻYWEJ ISTOTY jest nieustanną walką o życie. Ludzie pragną życia wiecznego. Książka ta może choćby w niewielkim stopniu przyczynić się do zrozumienia natury tego poszukiwania. Nie chodzi w nim o jałową wiarę w możliwość osiągnięcia niekończącego się istnienia, lecz o nauczenie się, jak najlepiej wykorzystać to, co zostało nam dane.
Sztuka Zachowania Wiecznej Młodości jest sposobem życia: nie tyle chodzi w niej o wykonywanie zestawu pewnych ćwiczeń, ile o wibrowanie, przygotowywanie umysłu do pozytywnego, wesołego i spontanicznego uśmiechu. Gdyby czytelnik zapytał mnie, jaka jest recepta na wieczną młodość, odpowiedziałbym, że jest tylko jedna i najlepsza, a jej pierwszym ćwiczeniem jest szczęście.
Kiedy mówimy o Sztuce, myślimy o mądrości, harmonii, o kwestiach uniwersalnych, a nie o bezdusznych teoriach na temat komórek, ich skutecznego lub nieskutecznego dotleniania albo też o wiecznych genetycznych błędach reprodukcji. Poprawna naukowa odpowiedź nie jest ważna; być może, jeśli nauka kiedyś ją odnajdzie, będzie ona miała swoje korzenie w głębiach umysłu, w przyrodzonym pięknie różnych rzeczy, w tym, co głębokie i delikatne, i tak dobrze przechowane w każdym z nas.
Wielu ludzi poświęciło już zbyt wiele czasu na studiowanie istotnych aspektów odżywiania się, próbując ustalić, co jeść, a czego unikać, tworząc długie listy zakazów, ograniczeń oraz kombinacji produktów dozwolonych i niedozwolonych. W końcu zaczyna nas to zwyczajnie nudzić i sami nie wiemy, czy bardziej przygnębia nas fakt, że nie potrafimy przestrzegać wszystkich reguł, czy że nie wolno nam żadnej z nich złamać. Z tego względu mówię o Sztuce, a nie o technice Zachowania Wiecznej Młodości, bo nie jest to jakieś bezduszne równanie chemiczne. Można spotkać ludzi, którzy nie przestrzegali żadnych szczególnych zasad zdrowego życia, a żyli znacznie dłużej i lepiej niż ci, którzy kierowali się ścisłymi normami.
Obecnie wiele się słyszy o genetyce, a jest ona według mnie bardziej szkodliwa niż pomocna w naszym życiu, jeśli bowiem ograniczymy się do wyznaczonej długości życia o określonej jakości, zaczynamy negatywnie myśleć i eliminujemy jakąkolwiek możliwość własnego rozwoju. Kiedy mówimy o Sztuce Zachowania Wiecznej Młodości, oznacza to, że trzeba być artystą, trzeba mieć całkowicie pozytywny umysł, być twórczym, pozwalać swobodnie igrać swojej wyobraźni, podążać za naturalnym instynktem w kierunku spontaniczności, tak jak dziecko, bez ograniczania się... umożliwić swobodny przepływ energii i pozostawać w ciągłym ruchu, żeby nie tkwić biernie w jednym miejscu i nie gnuśnieć.
Gdybym miał udzielić rady na temat najlepszych ćwiczeń dla utrzymania ciała w doskonałym zdrowiu, musiałbym zapytać: „Czy interesuje cię zdrowa, dziecięca i potężna wizja? Więc obserwuj zachód słońca, ciesz się falami rozbijającymi się o brzeg morza, skieruj wzrok na piękną linię górskiego grzbietu na tle nieba, napawaj oczy kolorami kwiatów, z ciekawością podążaj za atrakcją, jaką źrenice twe czują dla ciemności nocy i światła gwiazd”. Gdyby ktoś zapytał mnie: „Co mam robić, aby mój słuch był wiecznie ostry i młody?”, musiałbym odrzec: „Słuchaj i ciesz'' się śpiewem ptaków, szeptem wiatru, szmerem padającego deszczu, krystalicznym dźwiękiem nieprzerwanie biegnącego przed siebie nurtu rzeki oraz nieustannym szumem fal”. Gdyby pytanie brzmiało: „Jak utrzymywać doskonały zapach i idealny smak wiecznej młodości?”, powiedziałbym, że nie ma nic lepszego niż rozkoszowanie się słodką wonią pól o świcie, smakowanie świeżo zerwanego z drzewa owocu, picie wody z górskiego strumienia, wąchanie i smakowanie gorącego chle-ba prosto z pieca.
Idea energii pozytywnej polega na umiejętności cieszenia się różnymi rzeczami w sposób prosty i przejrzysty, tak jak dzieci potrafią się bawić, śmiać i żartować; na dobrym nastroju i radości z obcowania z naturą. Przejdźmy boso po plaży albo stańmy w błocie, nie martwiąc się, czy się zabrudzimy ani czy ktoś nam się przygląda. Dlatego w tej książce nie mówię bezpośrednio o żywności, lecz o rozkoszowaniu się jedzeniem. Chociaż umiarkowanie jest zawsze dobrą wskazówką, nie ma tak naprawdę znaczenia, czy jadamy mięso czy też jesteśmy wegetarianami — najbardziej liczy się to, żebyśmy byli szczęśliwymi mięsożercami lub wegetarianami (jeśli chcesz być wiecznie młody, ciesz się wszystkim). Wciąż pamiętam wyprawę w góry, podczas której jedzenie tłuszczu zwierzęcego było jak zjadanie przekąski, a tłusta zupa na maśle zastępowała szklankę wody. Górskie powietrze, wyprawy trudnymi szlakami i zimna woda ze strumieni stwarzały konieczność spożywania ciężkich posiłków. Jestem pewien, że gdybym odżywiał się tak samo w mieście, prawdopodobnie trafiłbym prosto do najbliższego szpitala.
Początkiem Sztuki Zachowania Wiecznej Młodości są nasze działania, rozwój psychofizyczny i sposób, w jaki radzimy sobie z nagromadzonym w nas ładunkiem mentalnym i fizycznym, a wszystko to dzięki naturalnemu związkowi z żywnością, jaką jemy. Możemy przestrzegać doskonałej diety, nie będąc jednocześnie nazbyt rygorystyczni, w zależności od obszaru, na którym przyszło nam żyć, pamiętając o tym, że dobrze jest zjadać owoce, warzywa, produkty zbożowe i pić dużo wody.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Asanaro
-
Tytuł oryginału:
The Secret Art of Seamm Jasani: 58 Movements for Eternal Youth from Ancient Tibet
-
Liczba stron:
144
-
Wymiary:
170x180
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
83-918516-8-0
-
Tłumacz:
Barbara Górecka
-
Rok wydania:
2003