Kup cały komplet !
Ze wstępu do książki Dążenie ku światłu
Książka Dążenie ku światłu powstała, by zaspokoić specyficzną, a zarazem raczej powszechną potrzebę tych czytelników, którzy pragną zastosować w praktyce niedawno odkrytą wiedzę starożytnego systemu „Huny". Potrzebę tę tak dobrze wyraził jeden z listów, który otrzymałem, że go tutaj przytoczę:
Szanowny Panie Long!
Z wielkim zainteresowaniem śledzę to, co Pan pisał w miarę postępów w odkrywaniu starożytnej wiedzy Huny. W 1948 przeczytałem Pana podstawową książkę Magia cudów (The Secret Science Behind Miracles). Od tej pory otrzymywałem wszystkie biuletyny wydawane przez Towarzystwo Badań Huny, a w 1953 dostałem i przeczytałem Pańską pracę The Secret Science at Work („Wiedza tajemna w działaniu"), która opisywała wszystkie nowsze odkrycia i badania, jakie poczyniliście Pan i Pańscy koledzy, oraz uzyskane wyniki.
Wielokrotnie postanawiałem uporządkować moje bardzo wypełnione życie i poświęcać codziennie kilka minut na rozmyślanie o Hunie i praktykowanie jej. Ale wydaje się, że nie potrafię zorganizować sobie lektury ani rozpocząć praktyki. Potrzeba mi kierownictwa i pomocy. Czy nie mógłby Pan napisać dla mnie i ludzi mi podobnych prostej książki z tekstami przeznaczonymi do codziennego czytania? Czy nie mógłby Pan zbudować jej tak, abym kiedy znajdę wolną chwilę, mógł usiąść, otworzyć książkę w miejscu, w którym stanąłem poprzedniego dnia, i poczytać trochę dalej?
Potrzebuję czegoś, co stale odświeżałoby mi pamięć o Hunie i jej zastosowaniach. I czy mógłby Pan zamieścić w książce parę prostych ćwiczeń, które według Pana pomogłyby nam wrosnąć w Hunę? Wydaje mi się, że wszyscy potrzebujemy Elementarza Huny - czegoś bardzo prostego, a zarazem czegoś, co zrobi takie wrażenie na umyśle, że zapamięta on coraz więcej starodawnych prawd i z każdym uciekającym dniem będzie z nich coraz lepiej korzystał.
Niech to będzie mała książka, w której swobodnie przemawia Pan do czytelnika, wiedząc, że przeczytał Pańskie pozostałe książki i znana jest mu wiedza Huny. Kiedy będzie Pan musiał coś wyjaśnić, aby mieć po prostu pewność, że nowy czytelnik się nie zagubi, będzie to prawdopodobnie dobre powtórzenie dla nas wszystkich.
Proszę podzielić się z nami prostymi, drobnymi sprawami, które dzień po dniu były dla Pana pomocą i inspiracją w czasie długich lat badań i studiów; studiów, którym zawdzięcza Pan tak głęboki wgląd w Hunę i przeświadczenie o słuszności i praktycznym zastosowaniu jej wierzeń.
Proszę otworzyć dla nas swoje serce i umysł. Niech Pan mówi, cokolwiek podyktuje Mu serce. Pragniemy podzielić z Panem to, co tak długo podsycało tak jasny płomień Pańskiej wiary. Proszę pomóc nam „dążyć ku światłu".
M. W. T.
Przez pewien czas myślałem nad tą sprawą, po czym wysłałem odpowiedź. W liście napisałem:
Szanowny Panie M. W. T.!
Rozumiem, że to, o co Pan mnie poprosił, Jest bardzo potrzebne. Jesteśmy wszyscy tak zajęci i wszyscy tak bardzo podlegamy nawykom, że mamy tendencje do ześlizgiwania się ponownie w rutynę starych myśli i wierzeń, zapominając, być może, to, czegośmy się nauczyli, i popadając znowu w dawny bezowocny tryb niezorganizowanego życia wewnętrznego.
Sądzę, iż potrzebuje Pan tego, czego prędzej czy później potrzebuje większość z nas w podejściu do Huny. Jest to coś, co ma dzień po dniu utrzymać nasze niższe, a także średnie Ja w sposobie myślenia coraz to bliższym Hunie. Oznacza to wchłanianie wielkich prawd i stopniowe wdrażanie ich do działania, tak że w czasie kilku miesięcy stają się one częścią nas samych.
Tak, z radością podzielę się z wami myślami i ideami, które pomogły mi wrosnąć w Hunę. Podam wam ćwiczenia i afirmacje, które stosowałem, i postaram się także Jak najprościej wyrazić to, co mam do powiedzenia - ale będzie to trudne. Tylko bardzo wielkim ludziom udało się osiągnąć prostotę - a Ja do nich nie należę. Niemniej jednak nauczyłem się, że kiedy spotykam zasłonę dymną z długich słów, argumentów i pretensji do wyższej mądrości, to mam do czynienia z pisarzem, który miał śmiałość wyznaczyć siebie na nauczyciela Innych, choć nazbyt często jest daleki od bycia wielkim.
Niełatwo jest w prostych słowach oddać wielkie idee, które pozostawili nam w spadku oświeceni mędrcy czasów starożytnych. Nawet najmądrzejsze powiedzenia mają zwykle podwójne bądź potrójne znaczenia. Są zakodowane: powierzchniowe znaczenie przeznaczone jest dla ludzi o bardzo prostych umysłach. Ale może istnieć także znaczenie wewnętrzne - dla umysłów bardziej rozwiniętych. I całkiem często ono występuje, zawoalowane i tak głęboko ukryte, że i bardziej zaawansowane osoby zmuszone są do użycia wszystkich mocy swego umysłu i intuicji, by je wydobyć i zrozumieć.
Niewątpliwie pozostało jeszcze mnóstwo ukrytych znaczeń, których do tej pory nie odgadłem. Stale postępuje naprzód praca poszukiwawcza, której się poświęciłem. Ale uczynię, co w mojej mocy, aby podzielić się wiedzą, jaką Już mam, nie zachowując dla siebie rozwiązań, które Dostrzegłem z ledwie częściową jasnością, ale które mimo to przyprawiły mnie o ów wewnętrzny dreszcz wzruszenia, będącego źródłem Inspiracji. Podzielę z wami moje nadzieje i radości najlepiej, Jak potrafię, a Jeśli zmęczę was spekulacjami, które wkradną się w to, co piszę, zrozumcie i wybaczcie mi.
Poproszę was tylko o jedno: abyście pamiętali, że nie jestem nauczycielem i że to, co teraz uważam za bez wątpienia właściwe rozumienie, może zmienić się w przyszłości, w miarę postępów w badaniach.
Max Freedom Long
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Max Freedom Long
-
Tytuł oryginału:
Growing into the Light
-
Liczba stron:
159
-
Wymiary:
125x195
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
83-85312-70-6
-
Tłumacz:
Anna Łobocka Oleksowicz
-
Rok wydania:
1995