Wprowadzenie do książki

Dlaczego Twoje dziecko choruje?

O historiach opowiedzianych w książce
Dlaczego Twoje dziecko choruje?

    Wszystkie postacie, przypadki oraz historie opisane w tej książce są prawdziwe. Imiona dzieci i ich rodziców zmieniono. Zmodyfkowano też niektóre szczegóły pozwalające na zidentyfikowanie postaci w celu zapewnienia prywatności wszystkim tym, z którymi miałam przywilej pracować. Ponadto niektóre z zawartych tu historii stanowią fragmenty całości znacznie bardziej złożonych sytuacji.
   Rozmowy z klientami zrekonstruowałam na podstawie swoich notatek i pamięci. Próbowałam jak najdokładniej przekazać sens i treść wymiany wielu poglądów, choć nie zapisałam ich tutaj słowo w słowo. Cytaty z wypowiedzi lekarzy, profesjonalistów oraz cytaty z badań są przekazane dosłownie.
   Pragnę podziękować wszystkim moim klientom oraz ich rodzinom za to, że podzielili się ze mną swoimi historiami. Oby wzbogaciły one twoje życie w takim samym stopniu, jak wzbogaciły moje.

O poradach zawartych w tej książce

    Książka zawiera opinie i pomysły autorki. Żadna jej część ani całość nie może jednak zastąpić porady medycznej. Celem książki jest dostarczenie pomocnych informacji na tematy poruszane na jej stronach i przekazujemy ją Czytelnikowi ze świadomością, że autorka ani wydawca nie świadczą usług medycznych, zdrowotnych ani też żadnych innych indywidualnych usług zawodowych. Przed rozpoczęciem stosowania lub przed wdrożeniem którejkolwiek propozycji zawartej w tej książce czy też przed wyciągnięciem jakichkolwiek wniosków, Czytelnik powinien zasięgnąć porady profesjonalisty lub kompetentnego lekarza. Autor i wydawca zrzekają się odpowiedzialności za ryzyko wynikające pośrednio lub bezpośrednio z wykorzystania lub zastosowania treści którejkolwiek części treści książki Dlaczego Twoje dziecko choruje?.

    Czy kiedykolwiek zastanowiło cię, dlaczego twój syn ciągle ma infekcje ucha? Czy dobrze ci z faktem, że podajesz mu tak wiele antybiotyków? Czy twoje dziecko jest blade, ma ziemistą cerę i często choruje? Czy kiedykolwiek zmartwiło cię, że twoja córka, która ma zmienne nastroje, a je tylko makaron i pije sok jabłkowy, jest niedożywiona, mimo że twój lekarz zapewnia, że wszystko z nią w porządku, bo przecież mieści się w skali karty wzrostu? A może podejrzewałaś kiedyś, że niemożność koncentracji uwagi u twojego syna wynika ze zbyt krótkiego czasu snu oraz zbyt dużych ilości zjadanego cukru? Może ci się wydawać, że trudno jest się do tych zmartwień odnieść i że stanowią część codzienności każdego rodzica, lecz mogą one niszczyć delikatną tkaninę życia dziecka (i całej rodziny).
    Przez minione dwadzieścia pięć lat pracowałam bezpośrednio z rodzinami tysięcy dzieci w różnym wieku - począwszy od noworodków przez nastolatki, a skończywszy na młodzieży policealnej - i badałam kwestie, takie jak przyczyny pozornie nieszkodliwych, lecz także „nieuleczalnych” zachowań oraz stanów kondycji dzieci. Dzieci takie kierowane są do mnie przez swych uwstecznionych lekarzy, sfrustrowanych specjalistów, zaniepokojonych nauczycieli i innych rodziców, z którymi pracowałam. Trafiają do mnie również z polecenia znajomego znajomej - mam wrażenie, że mówią o mnie od Wschodniego Wybrzeża po Zachodnie. Przed przyjściem do mnie po poradę, przeciętna rodzina korzystała z konsultacji u trzech do pięciu ekspertów medycyny. Przychodzą do mnie, ponieważ wyczerpali już limit nieskutecznych metod terapii dolegliwości swoich dzieci i potrzebują czegoś nowego, jakiegoś skuteczniejszego podejścia do ich problemów zdrowotnych. W rzeczy samej, organizmy współczesnych dzieci znajdują się pod nieustającym obstrzałem środków zanieczyszczających środowisko, dodatków do przetwarzanej żywności, wirusów mieszających w ich rozwijających się układach nerwowych. Typowe pokarmy, jak się okazuje, mogą wywoływać objawy behawioralne, psychologiczne i fizyczne. Obecne pokolenie dzieci cechuje najwyższy jak dotąd wskaźnik alergii; cierpią na alergie na żywność, otyłość, choroby autoimmunologiczne, mają zaburzenia behawioralne i emocjonalne oraz problemy z uczeniem się.
    Co proponuję tym dzieciom i ich rodzicom? Proste, lecz poparte naukowo rozwiązania żywieniowe, które łagodzą, a czasem nawet usuwają zarówno objawy, jak i przyczyny uporczywych problemów zdrowotnych, takich jak: alergie pokarmowe, refluks, zaparcia, grymaszenie przy jedzeniu, kwestie związane z koncentracją uwagi, zmienność nastrojów, trudności behawioralne, brak energii, bezsenność i kłopoty z nauką.
     Oczywiście nie zdziwię cię, jeśli powiem, że jako dietetyczka z doświadczeniem liczonym w dekadach wierzę w potęgę dobrego pożywienia, witamin i minerałów i ich moc tworzenia lepszego życia, dorastania oraz rozwoju dzieci. Lecz jest coś, o czym możesz nie wiedzieć. Jest to stopień, w jakim odżywianie odrywa rolę w leczeniu częstych chorób, jak również w sytuacjach wyjątkowych - począwszy od nadmiaru woskowiny w uszach czy refluksu, wybuchów złego nastroju i zachowania, po chroniczne bóle brzucha; od dziwnych zachowań społecznych po przemożny i nieustępliwy niepokój. Tak. W wielu przypadkach te sytuacje wynikają z braków żywieniowych lub negatywnych reakcji na określone grupy produktów.
    Wiele lat temu, gdy dopiero zaczynałam zdawać sobie sprawę z rozmiaru kryzysu żywieniowego obejmującego dzieci w naszym kraju, byłam wręcz oszołomiona. Czyż nie otrzymujemy właściwych porad żywieniowych? Czy nasz system opieki zdrowotnej jest aż tak zacofany, że nie potrafi dostarczyć rodzicom nawet podstawowych popartych naukowo informacji żywieniowych? Postanowiłam skanalizować swoją frustrację w pożytecznym kierunku: nie tylko zaczęłam zgłębiać najnowsze opublikowane wyniki badań dotyczących wpływu żywienia na typowe dziecięce problemy behawioralne, emocjonalne, fizyczne oraz kwestie trudności w nauce, lecz także zostałam współfundatorką organizacji non-profit o nazwie Developmental Delay Resources (Centrum Informacji o Zaburzeniach Rozwojowych), mającą pomagać rodzicom oraz profesjonalistom odkrywać bezpieczne biologiczne terapie zaburzeń koncentracji, zachowania czy kognitywnych. Całym sercem zaangażowałam się w podjęte wyzwanie, by dotrzeć do jak największej liczby dzieci. I mimo że u wielu leczonych przeze mnie dzieci zaobserwowano nadzwyczajne przypadki wyzdrowień, wiem, że nadal są tysiące potrzebujących odpowiedniej informacji i dlatego właśnie napisałam tę książkę.
    Dlaczego twoje dziecko choruje? to książka dla wszystkich tych, którzy szukają sposobu usystematyzowania sobie nowych informacji na temat odżywiania - począwszy od kwasów tłuszczowych ome-ga-3, a na witaminie C skończywszy. Jako rodzice jesteśmy zasypywani informacjami o żywieniu, ale ani jedna z nich nie ma żadnego zastosowania, jeśli chodzi o szczególne problemy zdrowotne dzieci.