Dzika droga Jak odnalazłam siebie
Wczytuję dane...
KOD: 978-83-240-2377-6
Autor: Cheryl Strayed
EAN: 9788324023776
Koszt wysyłki od: 9.90 PLN
Wydawca: Znak

Wprowadzenie do książki

Dzika droga Jak odnalazłam siebie

   Drzewa były wysokie, ale stojąc na stromym górskim zboczu w południowej Kalifornii, górowałam nad nimi. Chwilę wcześniej ściągnęłam górskie buty i lewy zginął pomiędzy drzewami, najpierw szybując w powietrze, gdy potrącił go mój ogromny plecak, a potem turlając się po żwirowym szlaku, aż przeleciał nad krawędzią. Zanim zniknął w koronach drzew, odbił się od skalnego występu kilka metrów pode mną. Nie sposób było go odzyskać. Wydałam z siebie okrzyk zdumienia, choć byłam w głuszy już od trzydziestu ośmiu dni i wiedziałam, że wszystko może się zdarzyć i na pewno zdarzy. Nie znaczy to jednak, że nie byłam zaskoczona, gdy tak się właśnie stało.
    Mój but przepadł bezpowrotnie.
    Chwyciłam jego towarzysza i przytuliłam do siebie jak małe dziecko, choć oczywiście nie miało to sensu. Jaką wartość ma but bez swojej pary? Żadna. Jest bezużyteczny, na zawsze staje się sierotą i nie ma po co się nad nim litować. Był teraz ciężarem, zbędnym balastem. But marki Raichle, z brązowej skóry, z czerwoną sznurówką i dziurkami ze srebrzystego metalu. Podniosłam go wysoko i wyrzuciłam z całej siły, obserwując, jak ląduje W gęstwinie drzew i znika z mojego życia.
   Zostałam sama. Bosa. Miałam dwadzieścia sześć lat i byłam sierotą. „Naprawdę zabłąkana”* - powiedział dwa tygodnie wcześniej pewien nieznajomy, dowiedziawszy się, jak się nazywam i że nie czuję się z niczym i z nikim związana. Ojciec zniknął z mojego życia, gdy miałam sześć lat. Mama zmarła, gdy miałam dwadzieścia dwa. Na skutek jej śmierci mój ojczym zmienił sie z osoby, którą uznawałam za ojca, w kogoś, kogo ledwie byłam w stanie rozpoznać. Rodzeństwo rozpierzchło się, pogrążone we własnym żalu, mimo moich wysiłków, byśmy trzymali sie razem. W końcu poddałam się i również oddaliłam od nich.
   Na długo zanim rzuciłam but w przepaść, sama próbowałam się w nią rzucić. Zapuszczałam się daleko, włóczyłam, odgradzałam od wszystkiego - z Minnesoty do Nowego Yorku i Oregonu, i przez cały zachód - aż w końcu latem 1995 roku znalazłam się bez butów, bardziej złączona ze światem niż od niego oddzielona.
    Był to świat, którego nigdy wcześniej nie widziałam, choć zawsze wiedziałam o jego istnieniu. Świat, w który wkroczy- łam niepewnie, pogrążona w żalu i zamęcie, pełna strachu i nadziei. Świat, który - jak sądziłam - uczyni mnie zarówno kobietą, jaką wiedziałam, ze mogę się stać, jaki dziewczyną, jaką kiedyś byłam. Świat, który miał pół metra szerokości i 4285 kilometrów długości.
   Świat, który nazywał się Pacific Crest Trail.
   Pierwszy raz usłyszałam o nim zaledwie siedem miesięcy wcześniej, kiedy mieszkałam w Minneapolis, byłam smutna, zrezygnowana, o krok od rozwodu z mężczyzną, którego wciąż kochałam. Stałam w kolejce w sklepie ze sprzętem turystycznym, żeby kupić składana szuflę, kiedy wzięłam do ręki z pobliskiej półki książkę The Pacific Crest Trail, tom l: California, i przeczytałam notkę na tyle okładki. Według niej Pacific Crest Trail był ciągnącym się przez dzicz szlakiem, który zaczynał się na granicy z Meksykiem w Kalifornii i kończył tuż za granicą z Kanada, biegnąc granią dziewięciu pasm górskich - Laguna, San Iacinto, San Bernardino, San Gabriel, Liebre, Tehachapi, Sierra Nevada, Klamath i Gór Kaskadowych. W linii prostej miał nieco ponad 1600 kilometrów, ale w istocie był niemal dwukrotnie dłuższy. Ciągnął się przez całą Kalifornię,    Oregon i Waszyngton, parki narodowe i rezerwaty, obszary federalne, plemienne i prywatne, pustynie, góry i lasy, przecinając rzeki i autostrady. Odwróciłam książkę i spojrzałam na okładkę - otoczone głazami jezioro, nad którym górowały skaliste granie i błękitne niebo - po czym odłożyłam ją na półkę, zapłaciłam za łopatę i poszłam sobie.
   Później jednak wróciłam do sklepu i kupiłam tę książkę. Pacific Crest Trail nie był dla mnie wtedy realnym światem. Był niejasnym i dziwacznym wyobrażeniem, równie obiecującym, jak tajemniczym. Gdy palcem na mapie śledziłam poszarpaną linię szlaku, zakiełkowała we mnie pewna idea. Postanowiłam, że przejdę tą linią - a przynajmniej pokonam jej tyle, ile zdołam w ciągu stu dni.
   Mieszkałam sama w kawalerce w Minneapolis, byłam w separacji Z mężem, pracowałam jako kelnerka i czułam się tak nieszczęśliwa i zagubiona jak nigdy wcześniej. Każdego dnia miałam wrażenie, jakbym spoglądała w górę z dna głębokiej studni.

Szczegółowe Informacje

  • Autor: 

    Cheryl Strayed

  • Tytuł oryginału: 

    Wild: From Lost to Found on the Pacific Crest Trail

  • Liczba stron: 

    512

  • Wymiary: 

    144x205

  • Oprawa: 

    Miękka

  • ISBN: 

    978-83-240-2377-6

  • Tłumacz: 

    Joanna Dziubińska

  • Rok wydania: 

    2013

Polecamy
Klienci, którzy kupili ten produkt wybrali również...