Kup cały komplet !
Wprowadzenie do książki
Naturalne leczenie wzroku bez okularów
Doktor William Horatio Bates był bez najmniejszych wątpliwości geniuszem na miarę XX wieku. W wieku przyspieszonego postępu naukowo-technicznego wyprzedził swoją epokę o całe stulecie, co w czasach wcześniejszych oznaczałoby minimum kilkaset lat. To jeden z aspektów znamionujących cechy geniuszu. Kolejne, to tytaniczna praca i zdolność do wysunięcia całkowicie nowej teorii, której założenia diametralnie różniły się od współczesnych mu naukowych ustaleń, nota bene niewiele różniących się od aktualnych poglądów, oficjalnie lansowanych przez okulistykę w zakresie ogólnej fizjologii, mechaniki i optyki funkcjonowania oka. Miarą jego geniuszu i tytanicznej pracy były dziesiątki tysięcy wyleczonych pacjentów, a niejako skutkiem ubocznym głęboki ostracyzm środowiska medycznego. Chociaż praca Batesa jest często kwestionowana w części teoretycznej, jako oparta na błędnych założeniach, to jednak nikt nie może negować setek tysięcy udokumentowanych przypadków osób, które dzięki jego metodzie odzyskały prawidłowy wzrok. Warto w tym miejscu dodać, że jak zwykle w takich sytuacjach, do Batesa trafiały najtrudniejsze przypadki, osoby najbardziej zdesperowane, którym nikt nie potrafił pomóc. To co jest również znamienne dla genialnych odkryć, to fakt, że postać i sama metoda Batesa jest stosunkowo mało znana i chociaż dzięki niemu na całym świecie żyją miliony dobrze widzących osób, to na naszym rodzimym gruncie mało który okulista w ogóle słyszał o takiej postaci i tej metodzie leczenia wzroku.
O ile same założenia i teoretyczne podstawy metody Batesa bywały przyczyną sporów, o tyle nikt nie kwestionował jego rzeczywistych, nieraz graniczących z cudotwórstwem, udokumentowanych w pracach naukowych i archiwach dokonań. Przykłady wyleczeń pozornie beznadziejnych przypadków były przedmiotem badań i dociekań wielu współczesnych Batesowi okulistów, podejrzewających go o oszustwo naukowe, a nawet szarlatanerię. Jednakże sam Bates był zarówno lekarzem, jak i naukowcem, zatem jego praca spełniała wszelkie wymogi metodologii oraz weryfikacji przeprowadzonych badań i eksperymentów. Na koniec sami wyleczeni z przeróżnych chorób i wad wzroku stanowili naoczne świadectwo skuteczności metody.
Najbardziej chyba znanym przykładem jest historia wybitnego pisarza A. Huxleya, który w wyniku długotrwałej i ciągle pogarszającej się wady wzroku, pomimo stosowania coraz mocniejszych szkieł, doszedł do stanu, gdy jego podstawowe zajęcie — czytanie, w wieku 46 lat stało się niemożliwe. Jego jedno oko było w stanie rozróżnić jedynie światło i ciemność, drugie zaś, przy pomocy bardzo silnych okularów i ciągłym zakrapianiu atropiny, pozwalało rozróżniać znaki wielkości 25 centymetrów z odległości niecałych trzech metrów. Przy czym widzenie powodowało bezustanne zmęczenie i napięcie. W 1939 r. Huxley, po kilku miesiącach intensywnych ćwiczeń reedukacji wizualnej, mógł czytać bez okularów, zaś niemal niewi-dzące uprzednio oko rozpoznawało na tablicy Snella literę wielkości trzech centymetrów z odległości 30 cm.
I co wydaje się najbardziej znamienne u Batesa, to podejście do pacjenta i jego choroby. Bates nie zastanawiał się, tak jak to czynią niemal wszyscy okuliści, w jaki sposób dobrać pacjentowi najlepsze szkła. On myślał o tym, jak można naprawdę mu pomóc, czyli jak go wyleczyć, doprowadzić do równowagi organizmu, aby mógł normalnie widzieć.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
William H. Bates
-
Tytuł oryginału:
The Bates Method for Better Eyesight Without Glasses
-
Liczba stron:
224
-
Wymiary:
145x205
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-7649-047-2
-
Tłumacz:
Robert Palusiński
-
Rok wydania:
2011