Wprowadzenie do książki
Leczyć według zasad medycyny chińskiej
Kim są ci praktycy, którzy twierdzą, że leczą dolegliwość, wbijając delikatnie cienkie igły w konkretne punkty z precyzją chirurga wykonującego cięcie? Co robią ci dziwni ludzie, których spotykamy wczesnym rankiem we mgle ogrodów publicznych, wykonujących zamaszyste i sprężyste ruchy, bardziej przypominające taniec niż gimnastykę? Czego szukają ci lekarze, którzy koncentrują się na pulsie swoich pacjentów, żeby potem ocenić go jako rozwlekły, chropowaty, ścisły, łagodny, tryskający, zanikający, ogłuszony albo rwący? Bez względu na to, jak dziwne wydaje się ich zachowanie, wszyscy na swój sposób korzystaj ą z medycyny chińskiej, jednego z najstarszych systemów medycznych świata, który także szybko rozwija się w krajach zachodnich w ostatnich dekadach.
Medycyna chińska jest w pewnym stopniu ograniczona. Żaden system medyczny nie może uchodzić za taki, który leczy wszystko. Słabości medycyny chińskiej wynikają z jej charakteru. Nie radzi sobie z chorobami związanymi z uszkodzeniami organów. Kiedy trzustka przestaje wydzielać cenną insulinę odpowiedzialną za regulowanie poziomu cukru we krwi, medycyna zachodnia proponuje regularne zastrzyki z tego hormonu, by uzupełnić niedobór. Kiedy nerki przestają działać, medycyna zachodnia zaleca pacjentom dializy, które pozwalają im eliminować produkty uboczne przemiany materii w sposób sztuczny. Medycyna chińska nie dysponuje takimi technikami.
Jednak do chwili, gdy organy zachowują zdolność funkcjonowania (nawet ograniczoną), medycyna chińska może poprawić ich funkcjonowanie poprzez wyrównanie poziomu energii. I tak z powodzeniem leczy patologie tak różne, jak dolegliwości trawienne (zapalenie okrężnicy, niestrawność, zatwardzenie, kamica woreczka żółciowego, biegunka, wzdęcia, mdłości, wymioty), stawowe (zapalenia stawów, żylaki, skręcenia, lumbago, bóle pleców, kręcz szyi), krążeniowe (nadciśnienie, hemoroidy, niewydolność żylna, palpitacje), dermatologiczne (egzema, trądzik, łuszczyca, opryszczka), ginekologiczne (bóle miesiączkowe, zespół napięcia przedmiesiączkowego, zaburzenia związane z menopauzą) itp. Moglibyśmy wymienić wiele innych, « rym zaburzenia psychiczne (niepokój, fobia, depresja), do których medycyna chińska przykłada tę samą energetyczną miarę co do dolegliwości fizycznych.
Czas trwania leczenia zależy od charakteru dolegliwości, tego, jak bardzo jest poważna i jak długo trwa. Niektóre dokuczliwe symptomy ustają po jednym czy dwóch zabiegach akupunktury, podczas gdy mnę, chroniczne, wymagaj ą dołączenia na dłuższy okres metod związanych z higieną życia codziennego i regularnych interwencji terapeutycznych. Ponadto medycyna chińska i zachodnia uzupełniają się nie tylko pod względem zasad i obszarów działania. Mogą współistnieć w trakcie jednego leczenia. Nie należy obawiać się żadnej szkodliwej interakcji. W przypadku poważnych chorób wymagających odwołania się do medycyny zachodniej włączenie terapii tradycyjnej medycyny chińskiej pozwala zmniejszyć dawkę leków, ograniczyć efekty uboczne, skrócić leczenie. Na przykład niektórzy onkolodzy współpracują z akupunkturzystami, by pacjenci lepiej znosili chemioterapię, bo w ten sposób można znacznie ograniczyć występowanie skutków ubocznych (mdłości, zmęczenia itp.). Te dwa medyczne światy mogą tylko zyskać, łącząc się ze sobą w przyszłości.
A zatem nadszedł czas na wkroczenie do pasjonującego świata medycyny chińskiej. Ku brzegom krajów, gdzie energia ma moc prawa.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Philippe Maslo, Marie Borrel
-
Tytuł oryginału:
Guérir par la médecine chinoise
-
Liczba stron:
158
-
Wymiary:
145x205
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-8389624-62-8
-
Tłumacz:
Natalia Wiśniewska
-
Rok wydania:
2010