Wprowadzenie do książki
Naucz się medytować
Ludzie często zadają mi pytanie: „Jak to jest medytować? Jak to robisz?”. Posłużę się przykładem. Gdy piszę tę książkę, w Perth panuje wiosna. Mamy do czynienia z najbardziej deszczową porą od dwudziestu lat, a kwiaty polne wyglądają przepięknie. Za moim domem znajduje się Kings Park – 160 hektarów buszu między moim domem w Subiaco a rzeką Swan. Udaję się tam przynajmniej raz dziennie.
Wchodzę do parku z głową pełną myśli, spaceruję, układając zdania tej książki. Ale widoki są tak piękne, że nie da się ich zignorować. Papugi w kolorach tęczy żywią się nektarem kwiatów kuflika, powietrze jest nasycone zapachami, a popołudniowe słońce oświetla białą korę eukaliptusa.
Dzikie kwiaty są bardzo ponętne. Domagają się uwagi, jak dzieci lub koty. Bardzo szybko przyłapuję się na podziwianiu kwitnącego krzewu. Niektóre kwiaty są w pełni rozkwitnięte, inne na wpół otwarte. Jeszcze inne już usychają i gniją, ale wszystkie są doskonałe. Mrówka spiesznie wspina się po łodydze, a zerwane nitki pajęczyny unoszą się w powietrzu. Znikają wszystkie myśli i zmartwienia, które przynoszę ze sobą do parku. Znajduję się w innym czasie i przestrzeni.
To jest właśnie medytacja – stan, w którym ciało jest zrelaksowane, umysł wyciszony, a my jesteśmy otwarci na doznania danej chwili.
Wszyscy doświadczaliśmy takich momentów. Każdy z nas doznaje ich na co dzień, w sprzyjających warunkach – być może podczas głaskania kota, słuchania muzyki lub delektowania się filiżanką herbaty na werandzie. Gdy jednak warunki nie są sprzyjające, przechodzimy przez park, nie zdając sobie sprawy z niczego, oprócz własnych myśli, zmartwień i obsesji. Nie zawsze łatwo jest doświadczyć takich przepełnionych spokojem momentów. Najczęściej pojawiają się wtedy, gdy coś przyciąga naszą uwagę. W takich chwilach umysł jest skupiony. Myśli nie dryfują bez celu. Skupienie umysłu jest tajemnicą medytacji.
Medytujemy poprzez koncentrowanie się na czymś, co staje się obiektem naszej medytacji. Może to być cokolwiek. Przeważ- nie jednak medytacja skupia się na oddechu, kwiecie, wyobrażeniu lub na powtarzaniu pojedynczego słowa. Swobodnie badamy ten obiekt, co pomaga nam zdystansować się do naszych myśli. Przez kilka sekund nie sprawia nam to większych trudno- ści. Umysł jednak szybko domaga się rozrywki i znów daje się porwać myślom. Cała trudność polega na tym, by za każdym razem „wypuszczać” myśl i powracać do obiektu medytacji. Wypuszczając kolejne myśli, uwalniamy umysł.
Podczas medytacji świat zewnętrzny nie znika i nie znajdujemy się w nicości. Myśli wciąż się pojawiają, a w dodatku mogą przeszkadzać nam różne hałasy. Stopniowo jednak przestają nas rozpraszać bodźce zewnętrzne i coraz bardziej się rozluźniamy.
Medytacja jest czymś znacznie więcej niż techniką relaksacyjną. Oczyszcza umysł i sprawia, że staje się bardziej uważny. Stajemy się wrażliwsi na własne uczucia oraz szczegóły otaczającego nas świata. Tę właściwość umysłu nazywamy „uważnością”. Odróżnia ona medytującego od kogoś, kto jest po prostu odprężony Medytowanie przez kilka minut dziennie może przynieść głębokie i długotrwałe efekty. Stajemy się coraz bardziej odprężeni i uważni, co wywiera korzystny wpływ na wszystkie aspekty naszego życia. Książka Naucz się medytować zachęca, by wypróbować to na własnej skórze.
Przez ostatnie siedem lat moim zawodem było nauczanie medytacji. (Chociaż ludzie wciąż pytają: „Czy masz jakąś inną, prawdziwą pracę?”). W ciągu jednego semestru uczę od stu pięćdziesięciu do dwustu osób w trakcie ośmiotygodniowych kursów, organizowanych w Perth Meditation Centre; prowadzę także wiele warsztatów, seminariów oraz organizuję wyjazdy. Naucz się medytować stanowi zapis informacji, które przekazuję swoim uczniom – opis wszystkich podstawowych ćwiczeń oraz związane z nimi uwagi – a przynajmniej na tyle, ile to możliwe, jeśli chodzi o przekaz pisany. Zawiera ona wszystkie instrukcje niezbędne do samodzielnej nauki. Starałem się, aby była na tyle zrozumiała, by z łatwością można było się z niej uczyć.
Gdy sam opanowywałem sztukę medytacji, nie potrafiłem zrozumieć przekazywanej mi wiedzy. Pytałem swoich nauczycieli: „Na czym polega medytacja? Co się dzieje w trakcie medytacji pod względem fizycznym i umysłowym? Jakie techniki są najlepsze?”, a zwykle otrzymywałem odpowiedź: „Medytuj i przekonaj się sam”.
Siedem lat temu sam zacząłem nauczać, próbując odpowiedzieć na wszystkie te pytania. Zostałem nauczycielem, jakiego sam pragnąłem spotkać dwadzieścia pięć lat temu. Ale książka ta nie jest jedynie poradnikiem. Chcę, by czytelnicy zrozumieli jak i dlaczego medytacja działa i co może się wydarzyć w trakcie nauki.
Medytacja staje się zaskakująco prosta, gdy pojmiemy jej istotę. Przypomina to znalezienie włącznika światła po wielogodzinnym błądzeniu w ciemnościach. Większość ludzi medytuje, nie rozumiejąc w ogóle tego procesu. Nic więc dziwnego, że osiąga zwykle przeciętne rezultaty. Można to, z kolei, porównać do nocnej jazdy samochodem bez włączonych świateł. Hasłem przewodnim tej książki jest: „Zachowaj uważność! Zdawaj sobie sprawę z tego, co robisz”.
Książka Naucz się medytować składa się z trzech części. Część druga to „środek kanapki”, zawiera bowiem wszystkie istotne instrukcje. Możecie zacząć lekturę od niej, jeśli chcecie. W rozdziale pierwszym opisuję, w jaki sposób nauczam i jak można wykorzystać tę lekturę do samodzielnej nauki. Rozdział drugi objaśnia, dlaczego ludzie medytują i jakich nieoczekiwanych korzyści doznają w trakcie swojej nauki.
W rozdziale trzecim – Czym jest medytacja – odpowiadam na najczęściej zadawane mi podczas wykładów pytania. Przedstawiam podstawowe zasady relaksacji i skupiania uwagi, różne techniki, sposoby rozpoznawania głębokich stanów umysłu i tym podobne informacje.
Niniejsza książka zachęca do słuchania swojego ciała. Gdy zaczynamy uświadamiać sobie nasze fizyczne napięcie, możemy je uwolnić (rozdział czwarty); a zyskując większą świadomość wrażeń towarzyszących relaksacji, możemy ją pogłębić (rozdział piąty).
Druga część – Rozpoczęcie praktyki – stanowi niezależny kurs samodzielnej nauki medytacji. Zawiera opisy dziesięciu podstawowych, najbardziej skutecznych praktyk medytacyjnych. Każdy rozdział prezentuje kluczową ideę, po której przedstawiam konkretne ćwiczenie. Rozdział szósty, na przykład, zawiera uwagi odnośnie sztuki koncentracji, po których następuje opis medytacji z oddechem.
W części tej znajdziesz wszystkie informacje, jakich potrzebujesz, by móc prawidłowo medytować. To gotowy zestaw wskazówek: potrzeba tylko praktyki. Jeśli poświęcisz na praktykę piętnaście minut dziennie, pięć razy w tygodniu przez dwa miesiące zauważysz takie korzyści jak: głębsze odprężenie i świadomość, lepsze zdrowie i większe dostrojenie do samego siebie i świata. Mając za sobą dziesięć godzin medytacji, możesz zdobyć umiejętność, która zapewni ci trwałe korzyści przez całe twoje życie.
Na łamach tej książki, w różnych miejscach, umieszczam także tak zwane „minimedytacje” (ang. spot meditation). Można je wykonywać przy każdej okazji – stojąc na światłach, w kolejce w supermarkecie albo podczas spaceru z psem. Nie zajmują wiele czasu i mogą być bardzo przyjemne. Wypróbuj je, jeśli chcesz się zrelaksować w ciągu dnia, a nie tylko w czasie przeznaczonym na oficjalną praktykę.
Trzecia część książki Naucz się medytować – Medytacja w codziennym życiu – wyjaśnia, w jaki sposób włączyć medytację do codziennego życia. Dla wielu ludzi medytacja jest tylko systematycznie wykonywaną, kilkuminutową praktyką. Może się ona jednak stać trwałą właściwością umysłu. Możemy być spokojni i świadomi podczas wykonywania każdej czynności – nawet w sytuacjach wywołujących skrajne emocje! Przedstawiam zatem czytelnikom medytację, jako narzędzie służące dobremu życiu w naszym skomplikowanym, pięknym i nieprzewidywalnym świecie.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Eric Harrison
-
Tytuł oryginału:
Teach Yourself To Meditate.Over 20 simple exercises for peace, health & clarity of mind
-
Liczba stron:
192
-
Wymiary:
145x205
-
Oprawa:
Miękka
-
ISBN:
978-83-7377-561-9
-
Tłumacz:
Karolina Bochenek
-
Rok wydania:
2012