Ze wstępu do książki Tajne Stowarzyszenia 3 Wojna Wolnomularzy
„Mężowie stanu naszego stulecia mają do czynienia nie tylko z rządami, cesarzami, królami i ministrami, lecz takie z tajnymi stowarzyszeniami, pierwiastkami, z którymi również muszą są zmierzyć. Stowarzyszenia te są bowiem w stanie ostatecznie zniweczyć wszelkie układy polityczne..." (Benjamin Disraeli, 12 września 1876)
Nie jest to, moi drodzy Czytelnicy, wypowiedź Jana van Helsinga czy innego „teoretyka", lecz „praktyka" teorii spiskowych, byłego premiera Wielkiej Brytanii i wysokiego rangą wolnomularza, Benjamina Disraeli. Cóż jednak chce on nam przez to powiedzieć?
Tego, że zawsze i wszędzie istniały i nadal istnieją spiski, jesteśmy oczywiście świadomi. Już nawet Bismarck powiedział: „Nigdzie indziej tyle się nie kłamie, co przed wyborami, w czasie wojny i po polowaniu". Gdy chodzi o przygotowania do wojny albo do przejęcia firmy, poufne transakcje, nieczyste interesy/przekręty w sprawie narkotyków lub handlu bronią — to nic nowego. Dotyczy to również operacji Mockingbird, zapoczątkowanej przez CIA z końcem lat czterdziestych, której celem była świadoma infiltracja mediów i sterowanie nimi zgodnie z interesem CIA. Są to jednak raczej małe spiski. Jednym z większych jest ten z 11 września 2001 roku, ponieważ w ostatecznym rozrachunku dotyczył całego świata (głównie z powodu wydanych w jego następstwie ustaw, mających na celu zaostrzenie nadzoru i kontroli nad człowiekiem), chociaż liczni autorzy po roku 2001 donosili o wielu niedorzecznościach, które nie były traktowane zbyt poważnie. Dopiero teraz, w roku 2010, magazyn „Focus Money" odważył się przedstawić krytyczny raport w tej sprawie.
A że tajne stowarzyszenia istniały i istnieją, nie jest oczywiście tajemnicą. W książce Tajne Stowarzyszenia 3 Wojna Wolnomularzy mówimy jednak o globalnym spisku na szczeblu rządowym, o wielkim, przygotowywanym od ponad stu lat planie, który teraz - w tych latach - jest finalizowany i wdrażany. Czy naprawdę może istnieć coś takiego jak globalna sieć na wszystkich poziomach?
Takiego zdania był w każdym razie brytyjski premier i wysoki rangą wolnomularz Winston Churchill, który mówił:
„Ślepy musi być ten, kto nie widzi, że tu, na Ziemi, realizowany jest wielki projekt, wielki plan, w realizacji którego możemy uczestniczyć jako wierni słudzy".
Co to za plan? Cóż to takiego, do czego „słudzy" ci dążą? Paul Warburg, współzałożyciel prywatnego amerykańskiego Banku Rezerw Federalnych (FED), poinformował świat: „Będziemy mieli (ogólno)światowy rząd — czy tego chcemy, czy nie. Pytanie tylko, czy rząd światowy zostanie osiągnięty poprzez podbój, czy też przez akceptację".
Ten rząd światowy ma już u tych panów, a ściślej mówiąc klanów rodzinnych, swoją nazwę: to Nowy Porządek/Ład Świata. Ten Nowy Porządek Świata ma się charakteryzować istnieniem globalnego rządu, jednej waluty światowej, jednolitej religii świata, światowej policji, sądu i armii — oraz, według projektantów Nowego Porządku Świata, także trwałego pokoju. Brzmi to właściwie bardzo dobrze, prawda?
Człowiekiem, który już prawie sto lat temu dobitnie wypowiedział się o tej sprawie, był założyciel Światowego Kongresu Żydów, Nahum Goldmann. W 1915 roku w swojej książce Duch Militaryzmu pisał: „Sens i historyczną misje naszych czasów można ująć w jednym zdaniu następująco: jej zadaniem jest nowe uporządkowanie kultury ludzkości, zastąpienie panującego obecnie lądu społecznego nowym. Wszystkie przeobrażenia i przekształcenia opierają się bowiem na dwóch założeniach: zniszczeniu starego i odbudowie Nowego Porządku Świata.
Najpierw jednak trzeba usunąć wszystkie ograniczenia, bariery i etykiety poprzedniego systemu i zdemontować do ponownego uporządkowania wszystkie elementy systemu jako równe sobie. Dopiero wtedy rozpocząć można to drugie, czyli nowe uporządkowanie tych elementów. Tak więc pierwszym zadaniem naszych czasów jest zniszczenie: wszystkie rozwarstwienia w społeczeństwie i stworzone przez stary system formacje społeczne muszą zostać zniszczone, jednostka musi być oderwana od środowiska swoich przodków; żadna tradycja nie może już być uważana za świętą, wiek jest tylko przejawem choroby; hasło brzmi: co było, musi odejść.
Siłą zaangażowaną w to negatywne zadanie naszych czasów jest w sferze gospodarczej i społecznej kapitalizm, zaś w polityczno-intelektualnej— demokracja. Ile zostało już w tym zakresie zrobione, wszyscy wiemy; wiemy też, że dzieło to nie zostało w pełni ukończone. Kapitalizm ciągle jeszcze walczy z formami starej, tradycyjnej gospodarki, demokracja zaś prowadzi zaciętą walkę przeciwko wszystkim silom reakcji. Dzieło to zostanie dokończone przez ducha militaryzmu. Zasada uniformizacji ostatecznie dopełni wykonania tego negatywnego zadania: gdy wszystkie elementy naszego kręgu kulturowego zostaną jak żołnierze w naszym systemie kultury zuniformizowane, problem będzie rozwiązany. Wtedy jednak pojawi się inne, większe i trudniejsze zadanie: budowa nowego porządku. Elementy wyrwane ze swoich starych zakorzenień i rozwarstwień, bezładne i anarchiczne, muszą zostać ponownie zawarte w nowych formacjach i kategoriach. Trzeba bowiem zbudować nowy, piramidalny, hierarchiczny system".
Nie wierzycie, że ludzie ci — nieważne, kto mógłby to w poszczególnych przypadkach być — naprawdę chcieliby uzyskać dominację nad światem? Uważacie, że ten plan jest utopią i pozostanie tylko niespełnionym marzeniem? Cóż, Henry Kissinger, jeden z ich najlepszych ludzi, jest przekonany, że ten bardzo ambitny cel zostanie z pewnością osiągnięty. Kiedy zapytano go, co prawdopodobnie czeka nas w przyszłości, powiedział: „Wszystko będzie inne: wielu będzie cierpieć, pojawi się «Nowy Porządek Swiata. Będzie to znacznie lepszy świat dla tych, którzy przeżyją. Na dłuższą metę życie stanie się lepsze. Świat, jakiego byśmy sobie życzyli, stanie się Rzeczywistością!".
Nawet papież Paweł VI obwieścił ten wspaniały plan w kazaniu wygłoszonym 17 czerwca 1965 roku: „Zamierza się stworzyć globalne państwo oraz nowe, idealne społeczeństwo. Jak różnorodnie ludzkość zaangażowała się w stworzenie tej ogromnej budowli i jak znaczące postępy przy tym czyni, jest nam powszechnie znane. Ludzie ci zasługują sobie na nasz podziw i wsparcie".
W tym samym tonie przemawiał papież Jan Paweł II, o którego misji dowiemy się jeszcze wielu nieoczekiwanych rzeczy z kolejnych kart książki Tajne Stowarzyszenia 3 Wojna Wolnomularzy: ,Jan Paweł II wezwał do ustanowienia nowego międzynarodowego porządku społecznego, zapewniającego pokój, popierającego sprawiedliwość i poszanowanie godności ludzkiej. Jedność rasy ludzkiej wymaga takiego porządku społecznego», powiedział ostatnio Jan Paweł II w swojej łetniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo na audiencji dla grupy brytyjskich parlamentarzystów. Wspieranie ^dobroczynnej współpracy między narodami» jest, wedle słów papieża, pilnym zadaniem w świecie coraz bardziej odczuwającym wzajemne współzależności między narodami. W społeczności międzynarodowej Stolica Apostolska wytrwale wspiera urzeczywistnianie takiej współpracy.
W skrócie ujęła to w swojej książce City of Man z 1940 roku grupa amerykańskich wolnomularzy: „Wszystkie państwa muszą, pozbywszy się pychy, w sposób zdyscyplinowany poddać się prawu globalnego państwa, jeśli w świecie przyszłości ma istnieć pokój... Uniwersalny pokój opierać się może jedynie na idei jedności człowieka według jednego prawa i pod jednym rządem".
Niewiarygodne, mówicie? Bynajmniej. Jesteśmy na „najlepszej" drodze. Zupełnie szczerze mówiąc, jesteśmy właściwie już w połowie tej drogi. Brakuje jeszcze tylko kilku drobiazgów. Nieco bardziej szczegółowo sformułowany idealny obraz „wielkich projektantów świata" znajdziemy na tzw. Georgia Guidestones. Georgia Guidestones to wysoki na sześć metrów, megalityczny granitowy pomnik, usytuowany na wzgórzu w Elbert County w amerykańskim stanie Georgia.
Budowa tej kamiennej struktury, przypominającej nieco budowlę ze Stonehenge, została zlecona w czerwcu 1978 roku przez nieznaną osobę posługującą się pseudonimem R.C. Christian. Zawiera ona swego rodzaju przesłanie, względnie zasady lub cele, wyryte na monumencie w ośmiu różnych językach nowożytnych: angielskim, hiszpańskim, su-ahili, hebrajskim, arabskim, hindi, chińskim i rosyjskim.
Tłumaczenie tego przesłania z języka angielskiego brzmi:
• Utrzymujcie populację poniżej 500 milionów w trwałej równowadze z przyrodą
• Zarządzajcie mądrze reprodukcją — wzmacniając sprawność i zróżnicowanie
• Zjednoczcie ludzkość nowym, żywym językiem
• Traktujcie swoją pasję, wiarę, tradycję i całość rzeczy z umiarkowanym rozsądkiem
• Chrońcie ludzi i narody przez uczciwe prawa i sprawiedliwe sądy
• Pozwólcie rządzić się każdemu narodowi wewnętrznie, rozwiązując spory zewnętrzne w sądzie międzynarodowym
• Unikajcie niepotrzebnych praw i bezużytecznych urzędników
• Równoważcie prawa jednostki z obowiązkami wobec społeczeństwa
• Dbajcie o równowagę pomiędzy prawami jednostki a obowiązkami społecznymi
• Ceńcie prawdę, piękno, miłość, poszukiwanie harmonii z Nieskończonością
• Nie bądźcie rakiem dla Ziemi — pozostawcie miejsce dla natury, pozostawcie miejsce dla natury.
Szczegółowe Informacje
-
Autor:
Jan Van Helsing
-
Tytuł oryginału:
Geheim-Gesellschaften 3 - Krieg der Freimaurer
-
Liczba stron:
374
-
Wymiary:
145x205
-
Oprawa:
Twarda
-
ISBN:
978-83-926969-9-5
-
Tłumacz:
Karina Lech
-
Rok wydania:
2012