Wprowadzenie do książki

Podstawy Terapii Czaszkowo Krzyżowej

   Proces uzdrawiania jest podróżą. Terapeuci, reprezentujący każdą dyscyplinę, przez całe życie, krok za krokiem odkrywają nowe elementy, które pomogą im w pracy z pacjentami. Klienci i pacjenci poznają siebie coraz głębiej, żeby móc rozpocząć proces uzdrawiania. W wielu kulturach szamani wyruszają w podróż do najgłębszych warstw podświadomości, żeby nauczyć się uzdrawiania. Adepci duchowi odkrywają sens istnienia i dążą do świadomego stanu harmonii poprzez rozmaite praktyki.
   Wśród różnych metod uzdrawiana jest jedna, która wydaje się łączyć wszystkie te cechy. Jest nią terapia czaszkowo-krzyżowa. Ma ona wpływ na funkcjonowanie ludzkiego organizmu i proces leczenia, jest podróżą w głąb siebie i pozwala na poznanie wewnętrznego świata poprzez nowe doświadczenia. Terapia czaszkowo-krzyżowa oferuje narzędzia do pracy z organizmem człowieka na różnych poziomach.
   W ostatnich czasach dużo pisze się o metodach leczenia, wpływających zarówno na ciało, jak i na umysł. Istnieje dużo różnych praktyk, jednak wiele z nich nie stosuje integralnego podejścia terapeutycznego. Terapia czaszkowo-krzyżowa zaś opiera się na całościowym uzdrawianiu pacjenta. Z jednej strony ta metoda daje możliwość oddziaływania na podstawowe procesy fizjologiczne. Z drugiej strony terapeuta wyczuwa, w jaki sposób stres i zakodowane modele zachowania wpływają na te procesy. Dzięki temu każdy problem może być rozwiązany kompleksowo.
    Praca z ośrodkowym układem nerwowym i znalezienie przyczyn, które negatywnie wpływają na jego funkcjonowanie, nie wymaga pomocy skomplikowanych maszyn i urządzeń. Terapeuta pomaga pacjentom uświadomić sobie, co wspomaga ich zasoby wewnętrzne i kiedy ich siła życiowa jest budowana. W rezultacie pacjenci w sposób bardziej świadomy angażują się we własne doświadczenia życiowe. Terapeuta jest jedynie lustrem, które odbija doświadczenia pacjenta w procesie uzdrawiania.
żeby móc osiągnąć taki efekt, terapia czaszkowo-krzyżowa uczy sztuki inteligentnego dotyku. Niezbędne są również umiejętności postrzegania i współodczuwania razem z pacjentem, które sięgają o wiele głębiej, niż możemy sobie wyobrazić. Ręce doświadczonych terapeutów nie tylko wyczuwają budowę anatomiczną ciała, ale potrafią odkryć jego historię, zasoby i energię życiową. Uczymy się doceniać duchowy aspekt życia, ale nie jako koncepcję formalną, tylko w trakcie bezpośrednich doświadczeń. Dotykając esencji życia, zaczynamy rozumieć jego dynamikę.
   Życie jest procesem twórczym. Uzdrawianie również jest twórczością. Każdy pacjent posiada wewnętrzną mądrość, która rozwinie się przy stworzeniu odpowiednich warunków i zaangażuje w proces uzdrawiania. Ta mądrość jest istotą terapii czaszkowo-krzyżowej. Każdy z nas rodzi się z nią. Nie można nauczyć się jej za pomocą różnych (bez wątpienia przydatnych) technik. Połączenie z nią nawiążemy, mając odpowiednią umiejętność postrzegania oraz odwołania się do wrodzonego wzorca zdrowia naszego pacjenta, niezależnie od jego aktualnego stanu.
   W istocie, podczas terapii czaszkowo-krzyżowej życie opowiada nam o sobie. U początku każdej funkcji życiowej jest energia, później pojawia się ruch płynów w organizmie, impulsy układu nerwowego, ruch tkanek i odpowiednie zachowanie. żadne z nich nie jest dla nas oczywiste, gdy stykamy się po raz pierwszy z terapią czaszkowo-krzyżowa czy jako pacjent, czy jako student, czy jako terapeuta. Potrzebujemy czasu, żeby zrozumieć ten proces. Pacjenci uczą się doceniać subtelną dynamikę własnych procesów wewnętrznych. Terapeuta zaczyna patrzeć na uzdrawianie w sposób bardziej świadomy i bezpośredni. żeby zrozumieć całe spektrum możliwości terapii czaszkowo--krzyżowej, potrzebne jest długie przygotowanie. Podczas nauki potrzebna jest pomoc doświadczonych nauczycieli. Lata praktyki przynoszą nowe doświadczenia, które wyostrzają zmysły i umiejętności terapeutów. Im dłużej praktykujemy, tym bardziej rośnie w nas przekonanie, że odkrywanie zasobów tej terapii jest niekończącym się procesem.
    Niektóre znane metody terapeutyczne były opracowane w oparciu o poszczególne specjalizacje. Być może uważano, że nie mogą one być praktykowane przez osoby spoza określonego kręgu zawodowego. Inne metody, odwrotnie, były opracowane w maksymalnym uproszczeniu, żeby udostępnić je szerokiemu kręgowi odbiorców. Moje własne doświadczenia pozwalają na stwierdzenie, że terapia czaszkowo-krzyżowa jest dostępna dla każdego, natomiast do odpowiedniej i owocnej praktyki potrzebne jest profesjonalne przygotowanie.
   W tej książce skupiam się na jednej z metod terapii czaszkowo-krzyżowej, podejściu biodynamicznym, uwzględniając szerszy kontekst jego powstania. Podejście to w Anglii opracował Franklyn Sills jako syntezę własnych doświadczeń z osteopatią i pracy z energią. Obecne podejście biodynamiczne jest wiodące w tej dziedzinie terapeutycznej, ponieważ łączy ono w sobie zróżnicowane źródła, za pomocą których powstaje kompleksowa metoda terapii czaszkowo-krzyżowej.

   W książce Podstawy Terapii Czaszkowo Krzyżowej postaram się opowiedzieć o fundamentach tego podejścia.  Opiszę, jak poszczególne umiejętności, mające źródło energetyczne w praktyce terapeutycznej, wpływają na procesy fizjologiczne i zmiany w tkankach. Wartością podejścia biodynamicznego jest wzmocnienie w pacjentach odczuć, związanych ze świadomością własnego ciała i zrozumienie własnej matrycy zdrowia". To pozwala na określenie kierunków pracy z potencjałem energetycznym, który inicjuje wszystkie procesy w organizmie.     Czytając książkę, dowiecie się o szerokich możliwościach podejścia biodynamicznego. Starałem się nie zagłębiać w szczegóły skomplikowanej praktyki terapeutycznej. Daję jedynie możliwość poznania podstawowych pojęć i umiejętności. Zastosowanie ich w praktyce terapeutycznej pomoże pogłębić wasze doświadczenie, sprawi, że życie będzie opowiadało wam o sobie. Być może głębsze rozważanie nad tematami, zebranymi w książce, przyczyni się do powstania nowej jakości w waszej pracy. Większość terapeutów czaszkowo-krzyżowych widzi swoją pracę jako niekończącą się podróż, która odkrywa przed nimi coraz więcej horyzontów. Moje zainteresowanie podejściem biodynamicznym wywodzi się z osobistych poszukiwań w dziedzinie sztuki uzdrawiania. Jako terapeuta przez cały czas poszukiwałem Świętego Graala, istoty procesu uzdrawiania i właściwej drogi do niego. Szkoliłem się w kilku dziedzinach związanych z ochroną zdrowia.
    Zaczynając jako psychoterapeuta, interesowało mnie podejście transpersonalne, ponieważ uwzględniało ono duchowy aspekt życia. Później zacząłem zgłębiać terapię Polarity, ponieważ dawała ona możliwość pracy z energią w ciele człowieka. Atuty pracy z potencjałem energetycznym pacjenta można było zobaczyć na każdym kroku. Połączenie psychoterapii i zrównoważenia energetycznego przynosiło ogromne efekty, które wychodziły daleko poza granice możliwości każdej z tych metod. Studiowałem hipnoterapię, żeby pomóc pacjentom sięgnąć do własnej podświadomości. Studiowałem terapie, skupiające się na okresie prenatalnym i momencie narodzin, żeby dojść do zakorzenionych wzorców i za pomocą oddychania i innych technik ominąć powstałe w naszej świadomości blokady. Pracowałem z ciałem na różne sposoby, żeby dojść do ukrytego potencjału samouzdrawiania. Jednak, pomimo rozmaitych umiejętności, czułem, że czegoś mi brakuje.
    Zgłębianie różnych technik pomogło mi zrozumieć znaczenie rozwoju w życiu człowieka. Pojąłem, jak ważne jest doświadczenie ludzkie, które łączy w sobie aspekty duchowe, psychologiczne, fizyczne i emocjonalne. Nauczyłem się pracować na różnych poziomach i rozumieć związek pomiędzy nimi. Jednak odczuwałem pewne braki. Czasami bardzo niewielkie, tak jakby brakowało małego kawałka, który zamknąłby koło. Malutkie ziarenko, które sprawiłoby, że byłbym u celu. Tym miejscem Ciszy, gdzie znalazłem odpowiedzi na swoje pytania, stała się dla mnie biodynamiczna terapia czaszkowo-krzyżowa. Ta terapia dopełniła obraz, dostarczyła centralny element, którego szukałem. Mogłem dotknąć istoty ludzkiego istnienia i doświadczenia. Podejście biodynamiczne odkryło przede mną nową perspektywę, która pozwoliła zrozumieć, w jaki sposób energia współpracuje z fizjologią i jakie jest jej miejsce w strukturze ciała człowieka. Ruch energii jest siłą, która kieruje naszymi funkcjami życiowymi. Poza tym możemy wyczuć w ciele miejsce, gdzie powstaje ta energia. W związku z tym uświadomiłem sobie istotę, podstawową zasadę, centralny mechanizm organizacji wszystkich procesów życiowych. Terapia czaszkowo-krzyżowa stworzyła możliwość pracy bezpośrednio z tym mechanizmem centralnym, a nie tylko z energią, która kumuluje się wokół.